https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pokaż się na I Jarmarku Gniewkowskim

Dariusz Nawrocki
Odnowiony Rynek w Gniewkowie. To tutaj odbędzie się I Jarmark Gniewkowski
Odnowiony Rynek w Gniewkowie. To tutaj odbędzie się I Jarmark Gniewkowski
Kończą się prace przy przebudowie gniewkowskiego Rynku. Władze miasta chcą, by to miejsce tętniło życiem, dlatego przymierzają się do organizacji cyklicznych jarmarków.

Przed wiekami rynki wszystkich miast i miasteczek tętniły życiem. To tutaj przyjeżdżali rolnicy i kupcy, by handlować wszystkim, co mieli pod ręką i na co był zbyt. Burmistrz Adam Roszak często podkreśla bogatą przeszłość miasta. Półtora roku temu obiecał, że gniewkowska "starówka" będzie wreszcie godna nosić to miano i wszystko wskazuje na to, że słowa dotrzymał.

Jeszcze w tym tygodniu ma nastąpić odbiór prac w centrum miasta. Ulice i chodniki zostały pokryte stylowymi kostkami. Samochody nie przejadą już przez środek Rynku, który przerodził się w wielki plac udostępniony tylko dla pieszych.

Natomiast 12 września nastąpi próba generalna Rynku. Odbędzie się tutaj bowiem I Jarmark Gniewkowski. Zgodnie z ideą organizatorów, nie ma to być impreza, która będzie przypominała o sobie raz do roku.

- Chcemy, by gniewkowskie jarmarki wpisały się w kalendarz gminnych imprez. Zastanawiamy się jeszcze czy będą one organizowane raz na miesiąc czy częściej. Wszystko będzie zależało do tego jak wypali nasz pierwszy jarmark - tłumaczy Adam Roszak.

Do udziału w jarmarku zaprasza drobne zakłady rzemieślnicze, twórców ludowych, a także ludzi, którzy chcą się pochwalić swoimi zbiorami i kolekcjami. Zaprasza osoby produkujące i handlujące naturalnymi artykułami spożywczymi (wyroby regionalne, miód i artykuły pszczelarskie, przetwory owocowe, nalewki, pieczywo), artykułami z tworzyw naturalnych, wyrobami ceramicznymi, biżuterią, wyrobami z drewna, wikliną, świeczkami, zabawkami z materiałów naturalnych i pamiątkami.

Zgłoszenia należy składać do 15 sierpnia pod mailem: [email protected] lub faksem 052 354 30 37. Więcej informacji na ten temat pod nr tel. 052 354 30 17.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

u
ulubienica
To prawda recenzent , rozum iem, że miał na celu osmiesznie Jarmarku i jego organizatorów. I miał rację. To co oni wyprawiaja , albo nie wyprawiaja, tzn nie sa przygotowani do organizaacji takiej imprezy. Za duzo dziur w programie, ilośc stois podawana w prasie niezgodna z rzeczywistością. Reklamowac sie potrafia , ale juz nikt nie będzie wierzył w to co papier przyjmuje.Podczas kampani wyborczej te zachowania sie praktykuje, ciekawe co wymyslą obecni włodarze aby zostać nastepna kadencje, może sie zamienia miejscami: sam szef stanie się w-ce, a w-ce tym najwyższym.
b
brzydula
Szanowny Panie recenzencie!!!!!!!!!!oko ma Pan znakomite. na szczęście dla organizatorów zakończył Pan recenzję pozytywnie. Proszę się zgłosić do GOKU z tymi fachowymi radami i spostrzeżeniami na pewno przyda im się taka 'mądra głowa'. i proszę pamiętac żeby rozpisać w szczególe każdy punkt programu. MOŻE DOBRZE JESCZE ZAPŁACĄ. ŻYCZE TEGO.
g
gniewkowianin
Dziwi mnie fakt, że organizatorem takiego jarmarku jest urząd. Urzędnicy powinni zajmować się czym innym. Taka rzecz należy do ośrodka kultury. Szkoda, że nie byłem na jarmarku, więc ocenić nie mogę czy mi się podobało czy nie. Niebawem rozumiem, że za niespełna trzy tygodnie kolejny, zgodnie ze słowem gniewkowskiego burmistrza.
p
ptaszekrecenzje
,,Jarmark za 5 florenów”

Byłem uczestniczyłem obserwowałem, widziałem, zdjęcia zrobiłem.

Jak na pierwszy JARMARK GNIEWKOWSKI impreza z dużym rozmachem.

Zamierzenie - trafne

Organizowany przez Urząd Gminy w Gniewkowie.

Największą atrakcją była moneta wydana w dniu jarmarku.

Pomysłem burmistrza było utrzymać w ,,tajemnicy” wydania monety, to pomysł nietrafiony.
Pyzatym podczas jarmarku nie było żadnej informacji o monecie.
Do dnia dzisiejszego nie ma żadnej informacji o monecie, przydałby się folder.

Moneta - żeton przerosła jarmark gniewkowski.

Kilka niedociągnięć organizatora:
Wystawcy powinni traktować jarmark jako promocję firmy, towaru na drugim miejscu jako handel – nie podobało Mi się, że stoisko z nabiałem sprzedawało wyroby powyżej ceny sklepowej. Stoisko z słodyczami katastrofa cenowa – zero zainteresowania.
Pani, która, prowadziła imprezie kładła wszystkie konkursy, bez jakiegoś przygotowania-planu, a konferansjer osoba prowadząca to niestety 50% udanej imprezy.
Gubiła się w swoich notatkach, nie panowała nad uczestnikami konkursów,
Nie potrafiła rozgraniczyć zabawy dla dzieci, a dorosłych.
Pyzatym komentarz, że kwietnik waży chyba ze 100kg i wyjaśniając ,,może ja jestem słaba”
,a potem próba wyjaśnienia, że to żart, jest mało zachęcające do wzięcia udziału w konkursie.
Podobna sytuacja z pięknymi sztucznymi kwiatami, a reklamowanie sztukaterii to żenada.
Przykładów negatywnych można by przytoczyć wiele, ale nie w tym rzecz.
Na pewno brakował drobnych nagród –gadżetowych.
Każdy, kto brał udział w konkursie powinien otrzymać drobny upominek –gadżet.
Takie prezenty powinien zapewnić organizator, nie powinno się obciążać tylko wystawców.

Dopisali jak zwykle artyści – wytwórcy ludowi
stoisko z powrozami – dzieci mogli samodzielnie wykonać skakankę
stoisko z wikliną
stoisko z wyrobami ze skóry – artystka wykonywała na miejscu zapinki do włosów, paski itp.
stoisko ze sztucznymi kwiatami
dużą atrakcją była ryksza, do której ustawiała się spora kolejka, ryksiarz pan wiekowy ,,ledwie zipał”
chleb z smalcem i ogórkiem
na pewno brakowało darmowej grochówki słodyczy lub innych poczęstunków
szczudlarze powinni bawić się z publicznością:
zabawa z piłką, rozdawać słodycze, balony, foldery wystawców.
Podobało mi się jak ,,na oczach” publiczności zakładali szczudła.

Miłym gestem był poczęstunek dla artystów i prezenty –gadżety.

Zespoły, artyści stanęli na wysokości zadania, ale bloki artystyczne i konkursy powinny być inaczej rozmieszczone czasowo.

Na pewno brakowało zabaw rodzinnych, zespołowych.

Nagrody główne ufundowane przez wystawców, firmy powinny być wyeksponowane np.: przed sceną.

Radiowa wypowiedź burmistrza, że przekroczyło czterdziestu, a dochodzi do pięćdziesięciu wystawców minęła się z prawdą, po za tym, nie orientował się w przebiegu tak pięknym imprezy.

Te kilka niedociągnięć można złożyć na barki, że jest to pierwsza taka impreza.

Pogoda dopisała, impreza się udana.

To jest moja opinia.
ptaszekrecenzje
h
haker
Dokadnie w taki sam sposob powinien byc wykorzystany rynek w Inowroclawiu!!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska