W badaniu ankietowym online wzięło udział 1046 respondentów, z 10 największych miast Polski. Przeprowadzono je w lutym i marcu 2023 roku.
Leki na receptę, w czołówce Bydgoszczanie
Z raportu wynika, że w ciągu sześciu miesięcy - licząc wstecz, od lutego i marca 2023 roku - po leki na receptę sięgali najczęściej mieszkańcy Wrocławia – 86,4 proc., Poznania – 83,8 proc. i Bydgoszczy – 83,5 proc. Na dalszych miejscach znalazły się: Łódź – 81 proc., Kraków – 80,2 proc., Katowice – 80,1 proc. i Lublin – 80 proc. Okazało się, że najrzadziej leki na receptę kupowano w Gdańsku – 78,5 proc., Szczecinie – 77,9 proc. i Warszawie – 75 proc.
Aż 80,3 proc. ankietowanych z polskich miast przyznało, że w ciągu tych sześciu miesięcy przyjmowało leki na receptę. Częściej były to kobiety – 81,9 proc. niż mężczyźni – 73,9 proc. Z badania też widać, że w grupie od 19 do 29 lat leków tych potrzebowało 70,8 proc. osób, w grupie 60 PLUS – już 86,1 proc.
Na jakie dolegliwości Polacy wskazywali najczęściej? Przede wszystkim na:
- ból głowy (38,9 proc.),
- osłabienie (31,2 proc. ),
- ból gardła (29,2 proc.),
- ból brzucha (20,8 proc.),
- gorączkę (16,3 proc.).
Blisko połowa respondentów zadeklarowała, że borykała się z innymi problemami zdrowotnymi jak nadciśnienie czy katar alergiczny.
Tyle Polacy wydali na leki, a jak na nich oszczędzali?
Z raportu wynika, że prawie połowa Polaków (49 proc.) wydała na leki przeciętnie - w ciągu miesiąca - powyżej 100 zł. I tak od 100 do 299 zł - 38,1 proc., od 300 do 499 zł już mniej, bo 7,5 proc. badanych Polaków - takie kwoty przeznaczali na leki najczęściej mieszkańcy Szczecina (20,6 proc.), którzy również zadeklarowali, że przynajmniej raz w roku borykali się z poważnymi infekcjami. Dalej jest Łódź (12,7 proc.), Gdańsk i Warszawa (po 11,8 proc.), Lublin (10,9 proc.), Bydgoszcz (10,1 proc.), Poznań (9,9 proc.), Wrocław (9,1 proc.), Kraków (8,8 proc.) i Katowice (8,1 proc.)
Natomiast od 500 do 800 zł płaciło za leki 2,4 proc. respondentów, zaś więcej niż 800 zł - 1 proc. Statystycznie to kobiety wydawały więcej pieniędzy na medykamenty. - Może to być związane z dłuższą średnią ich życia, ale także z większymi skłonnościami do dbania o zdrowie – argumentują eksperci z e-recepta.net.
Zapytano i o to, czy ze względu na inflację (według GUS, w kwietniu 2023 wyniosła 14,7 proc.) ankietowani musieli zacząć oszczędzać na niezbędnych lekach. Twierdząco na to pytanie odpowiedziało 31,6 proc. ankietowanych.
Najczęściej do oszczędności tych skłaniali się mieszkańcy Bydgoszczy – 39,2 proc., Katowic – 38,9 proc. i Lubina – 36,4 proc. Na kolejnych miejscach znalazły się: Poznań – 32,4 proc., Wrocław – 31,8 proc. oraz Łódź – 31 proc. Najrzadziej, wydatki na leki ograniczali ankietowani z Krakowa – 28,6 proc., Szczecina – 27,9 proc., Gdańska – 24,7 proc. i Warszawy – 22,1 proc.
Tych chorób obawiamy się najbardziej
Niemal połowa z ankietowanych (49,7 proc.) wskazała, że najbardziej obawia się nowotworów, co może być związane z powszechnością tej choroby. Obecnie żyje z nią ponad 1,1 mln Polaków.
- Poza tym większość z nas ma, lub miała w gronie swoich najbliższych kogoś, kto się zmagał lub zmaga z rakiem. Prawdopodobnie choroby te wywołują strach, także ze względu na trudny przebieg i długie oraz wyczerpujące leczenie – wskazują autorzy raportu.
Drugie miejsce przypadło chorobom sercowo-naczyniowym (16,6 proc.), które są najczęstszą przyczyną zgonów w Polsce. Trzecie – depresji i schorzeniom psychicznym (11,2 proc). Natomiast żadnych chorób nie obawia się - 7,5 proc. badanych, na cukrzycę wskazało - 5,8 proc., na „inne” choroby - 5,3 proc. a na otyłość - 3,4 proc.
Na podstawie tych odpowiedzi sporządzono jeszcze jeden ranking miast… Z niego wynika, że - jeśli chodzi o nowotwory - to szczególnie boją się ich mieszkańcy Lublina – 69,1 proc., Łodzi – 55,6 proc. i Poznania – 53,2 proc. Potem Szczecina i Warszawy – po 48,5 proc. i Krakowa – 48,4 proc. Najmniej mieszkańcy Katowic – 46,6 proc., Gdańska – 44,1 proc. i Bydgoszczy – 41,8 proc.
Z kolei, najbardziej zachorowania na depresję obawiają się ankietowani z Gdańska - 17,2 proc., Katowic - 16,3 proc. i Szczecina – 16,2 proc. Następnie z Krakowa - 12,1 proc., Poznania - 9,9 proc., Warszawy - 9,6 proc. i Łodzi - 7,1 proc.
Najmniej chorób psychicznych i depresji boją się mieszkańcy Wrocławia – 6,1 proc., Lublina - 5,5 proc. i Bydgoszczy – tu zaledwie 3,8 proc. Odpowiedzi "nie obawiam się żadnych chorób" najczęściej udzielały osoby z Krakowa – 13,2 proc., Warszawy – 11 proc. i Gdańska – 9,7 proc. A najrzadziej taki spokój zachowywali mieszkańcy Łodzi – 5,6 proc., Bydgoszczy – 3,8 proc. i Poznania – 3,6 proc.
Jak oceniamy swój stan zdrowia?
Okazuje się, że większość mieszkańców polskich miast - bo aż 60,4 proc. - uważa, że stan ich zdrowia jest średni. Na odpowiedź, że „dobry” wskazało - 29,3 proc. ankietowanych a, że jest „zły” - 10,3 proc.
Najczęściej na swoje zdrowie narzekali ankietowani z Krakowa – 14,3 proc., Szczecina – 13,2 proc., Łodzi – 11,9 proc., Bydgoszczy – 11,4 proc., Katowic – 10,9 proc., Wrocławia – 10,6 proc. i Warszawy – 9,6 proc. Najzdrowiej czuły się osoby z Poznania – tylko 9 proc. z tego miasta zadeklarowało, że ich stan zdrowia jest zły. Także z Gdańska – 6,5 proc. oraz Lublina – 3,6 proc.
Zakaz smartfonów w szkołach? 67% Polaków mówi "tak"!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Anna Dymna w telewizji olśniewa wyglądem. Czas stanął dla niej w miejscu [ZDJĘCIA]
- Łukasz Nowicki z młodziutką żoną na salonach. Wygląda jak jego córka!
- Weronika Rosati rozebrała się do rosołu. Chwilę później cała się ślizgała... Powabna?
- Buty, które miała na stopach Cichopek, wyprzedają się na pniu! Padliśmy na widok cen