- Od pojawienia się w gospodarce inflacji minął zaledwie rok, a już osiągnięty został cel inflacyjny na poziomie 2,5 proc. - zauważa Bartosz Turek, analityk Open Finance. - Co prawda skokowe podwyżki dotyczą tylko wybranych produktów, ale i tak koszty życia z miesiąca na miesiąc rosną. Najbardziej zauważalne podwyżki cen dotyczą żywności, paliw i kosztów utrzymania mieszkań, wynika ze statystyk Głównego Urzędu Statystycznego.
- Prognozy Narodowego Banku Polskiego wskazują, że na początku nowego roku presja inflacyjna spadnie, ale później wróci na ścieżkę wzrostu osiągając już w drugiej połowie 2018 roku poziom bliski 2,5 proc. Wskaźnik przyszłej inflacji (autorstwa BIEC) jest bardziej sceptyczny. W grudniu zanotował on czwarty z rzędu wzrost. Przypomnijmy, że wskaźnik przyszłej inflacji ma za zadanie z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem prognozować trendy zmian poziomu cen dóbr i usług - wyjaśnia Turek.
Przeczytaj: Polacy zadowoleni z pensji, to dlaczego ciągle nie wystarcza im do pierwszego?
- Póki co nie możemy mówić o spektakularnych zmianach, ale i tak kredytobiorcy powinni przygotować się na mające wcześniej czy później nadejść podwyżki poziomu stóp procentowych - przestrzega analityk. - Oznaczać to będzie wzrost oprocentowania ich długu. Jeśli więc ktoś ma kredyt, to w nadchodzących miesiącach powinien pomyśleć o nadpłacaniu swoich zobowiązań lub tworzeniu funduszy na przyszłość.
- W listopadzie najmocniej zdrożał opał - przeciętnie o 1,3 proc. w ciągu miesiąca. Wyraźnie droższe były też usługi związane z prowadzeniem gospodarstwa domowego (o 0,5 proc. miesiąc do miesiąca). Tańsze były natomiast meble art. dekoracyjne, sprzęt oświetleniowy i AGD, choć w ciągu miesiąca obniżki były kosmetyczne (o 0,1 – 0,2 proc.) - podaje pan Bartosz.
Czytaj również: Utrzymanie mieszkań coraz droższe. Winne koszty energii
Od połowy 2016 roku przeciętny koszt związany z „dachem nad głową” znowu zaczął rosnąć.
- W tym czasie wydatki na głowę podniosły się z poziomu 271,7 zł do 285,8 zł ustanawiając tym samym historyczny rekord - tłumaczy Turek. - To znaczy, że dwuosobowa rodzina musi wydać na mieszkanie średnio trochę bez mała 572 zł miesięcznie. Warto przy tym dodać, że gwałtowny wzrost tych szacunków w połowie 2016 roku wynika z aktualizacji danych na podstawie badania GUS „Warunki Życia”. Wynika z niego, że przeciętne wydatki na utrzymanie mieszkania wynosiły w 2016 roku 221,35 zł (na głowę), a na wyposażenie i prowadzenie domu Polacy wydawali przeciętnie po 57,73 zł miesięcznie. Dla porównania w 2015 roku było to odpowiednio 219,48 zł i 54,47 zł.
