Anglia. Spadek drużyny Jana Bednarka, mistrzostwo ucieka Jakubowi Kiwiorowi, powrót Matty’ego Casha
Stało się, co było nie do uniknięcia. Southampton FC, barwy którego reprezentuje Jan Bednarek, z hukiem spada z ligi. „Świętych” dobiła domowa porażka z Fulham (0:2) i po 11 latach spędzonych w Premier League będzie grać na jej zapleczu. Nie wiadomo, jaka będzie przyszłość 27-letniego obrońcy. W 36 meczach Southampton zanotowało po 6 zwycięstw i remisów, a aż 24 razy musiała uznać wyższość rywali.
Niepewni ligowego jest też Łukasz Fabiański z West Hamu. W ostatnich tygodniach „Młoty” spisują się fatalnie – w 5 spotkaniach zanotowali aż 4 porażki. W niedzielę (14 maja) 15. w tabeli WHU przegrał na wyjeździe z Brendfordem (0:2) i na dwie kolejki przed końcem sezonu przewaga nad osiemnastym – zagrożonym spadkiem - Leeds wynosi zaledwie 6 „oczek”. Co ważne, obie drużyny zmierzą się w bezpośrednim starciu już w przyszłą niedzielę.
Wiele wskazuje na to, że na ostatniej prostej „Kanonierzy” pogrzebali swoje szanse na mistrzostwo. Jakub Kiwior nie uchronił swoich kolegów przed wysoką porażką na własnym stadionie z Brighton (0:3). Piłkarzom Mikela Artety pozostaje już tylko liczyć na cud i… matematyka. Nie dość, że strata do Manchesteru City wynosi 4 „oczka”, to jeszcze drużyna z niebieskiej części Manchesteru ma jeden mecz rozegrany mniej. Może w przyszłym sezonie uda się powalczyć o mistrzostwo Anglii? Wtedy będzie 20. rocznica od ostatniego tytułu…
Po blisko dwumiesięcznej przerwie na boisko wrócił Matty Cash. Jego Aston Villa wygrał ważny mecz z Tottenhamem (2:1). A ważny był z tego powodu, że obie ekipy walczą o miejsca premiowane grą w europejskich pucharach! Siódmą lokatą (dającą grę w kwalifikacjach do Ligi Konferencji Europy) zajmują obecnie „Koguty” z 57 punktami. Tyle samo ma będące niżej Aston Villa. Strata do szóstego Brighton wynosi punkt, ale zagra jeszcze 4 mecze w lidze. W nadchodzącą sobotę AV powalczy o punkty na wyjeździe z piątym Liverpoolem.
Cash wszedł w doliczonym czasie gry, gdy wynik spotkania był już ustalony.
Francja. Przemysław Frankowski z golem i… rajdem imienia Garetha Bale’a
Nie tak dawno mieliśmy w Lidze Mistrzów „trójkę z Dortmundu”, a teraz znaki na niebie i ziemi wskazują, że w przyszłym sezonie będzie „trójka z Lens”. Co więcej, drużyna Przemysława Frankowskiego, Łukasza Poręby i Adama Buksy walczy o wicemistrzostwo Francji!
Wielki krok ku temu uczyniła w piątkowym meczu inaugurującym 35. kolejkę Ligue 1 ze Stade de Reims. Chociaż mecz zaczął się od trzęsienia ziemi w postaci czerwonej kartki Danso i straconej bramce, to sprawy w swoje ręce (a właściwie nogi) wziął Frankowski. Jeszcze przed przerwą doprowadził do remisu, pewnie wykorzystując rzut karny, a cenne zwycięstwo zapewniło trafienie Fofany. Dreszczowiec rodem z filmów Alfreda Hitchcocka oglądali z ławki Poręba i Buksa.
A do tego ten rajd Frankowskiego…
Włochy. Premierowy gol Przemysława Wiśniewskiego, ważna asysta Piątka, czyste konta bramkarzy
Wielki mecz Polaków ze Spezii! Na Stadio Alberto Picco byliśmy świadkami sensacji, kiedy drużyna walcząca o utrzymanie pokonała u siebie AC Milan (2:0)! W wyjściowym składzie gospodarzy od pierwszej minuty wyszli Bartłomiej Drągowski, Przemysław Wiśniewski oraz Arkadiusz Reca. Co więcej, w 63. minucie dołączył do nich Szymon Żurkowski. Drągowski po
raz szósty w tym sezonie zachował czyste konto, a na kwadrans przed końcem meczu wynik spotkania otworzył Przemysław Wiśniewski. To jego premierowe trafienie w Serie A w zaledwie 8. występie.
Tym razem bez gola (choć miał dogodną okazję), ale ważny wkład w zdobycie kompletu punktów miał Krzysztof Piątek. w doliczonym czasie gry spotkania z Atalantą Bergamo pograł na „ścianę” z Antonio Candrevą, który po podaniu zwrotnym zdobył jedyną bramkę. Salernitana uczyniła spory krok w kierunku utrzymania. Na trzy kolejki przed końcem sezonu przewaga nad 18. Spezią i 17. Hellasem Verona (Pawła Dawidowicza) przewaga wynosi 8 punktów, a nad 16. Lecce – 6.
Dla Piątka to była czwarta asysta w tym sezonie. Ma na koncie również 4 trafienia.
Ta seria spotkań należała do bramkarzy. Poza wcześniej wspomnianym Drągowskim, piłki z siatki nie wyciągnął także Łukasz Skorupski (7 czystych kont). Jego Bologna bezbramkowo zremisowała u siebie z AS Roma. W ekipie gości całe spotkanie rozegrał Nicola Zalewski.
14 maja 2023 r. na pewno na zapamięta Bartosz Bereszyński. To właśnie wtedy zadebiutował w lidze w barwach SSC Napoli. Trudno jednoznacznie orzec, czy i jak ta data utkwi 30-letniemu „Beresiowi”, bowiem mistrz kraju nie tylko przegrał z Monzą 0:2, a w 62. minucie zmienił go Giovanni Di Lorenzo. Przez całe spotkanie niewiele mógł wskórać za to Piotr Zieliński i czwarta porażka w sezonie stała się faktem…
Holandia. Szymański z mistrzostwem, Białek z dubletem
Znacznie więcej powodów do radości ma za Sebastian Szymański. Feyenoord Rotterdam pewnie ograł przed własną publicznością Go Ahead Eagles (3:0) i został mistrzem Eredivisie na dwie kolejki przed końcem sezonu! 24-letni pomocnik grał nieco ponad godzinę. Kto wie, może w przyszłym sezonie zagra w Lidze Mistrzów?
Drugi z „kadrowiczów” grających w Holandii, Kacper Kozłowski, mógł za to cieszyć się z cennej wygranej z Cambuur. Grał przez 75 minut, a bohaterem spotkania był Bartosz Białek, który zdobył obie bramki.

Hiszpania. Lewandowski mistrzem, uciekał przed kibolami
Wreszcie FC Barcelona z Robertem Lewandowskim w składzie przypieczętowała zdobycie dwudziestego siódmego mistrzostwa. Tytuł najlepszej drużyny w Hiszpanii odzyskała po czterech latach. Przesądziły o tym wyjazdowe derby, wygrane 4:2 z Espanyolem. Polak trafił tylko przed przerwą, kiedy dał prowadzenie i podwyższył na 3:0. Najpierw prawym kolanem wykorzystał podanie od Alejandro Balde, potem z drugiej strony asystował mu Raphinha. Po końcowym gwizdku Lewy z kolegami tylko przez chwilę cieszył się z sukcesu na murawie. Do szatni błyskawicznie przegonili go chuligani Espanyolu, którzy nie mogli pogodzić się z takim obrazkiem.
Lewandowski sięgnął po swoje dwunaste mistrzostwo w karierze. Wcześniej dziesięć razy triumfował w Niemczech (osiem razy z Bayernem, dwa z Borussią) i raz w Polsce (Lech Poznań). Na koncie w La Liga ma dwadzieścia jeden bramek. To oznacza, że rozgrywa właśnie jedenasty sezon z przynajmniej dwudziestoma golami, które dały mu już dziewięć koron króla strzelców. Żaden inny snajper nie może poszczycić się takim dorobkiem.
Niemcy. Gol Jakuba Kamińskiego
W Bundeslidze wyraźnie „rozkręca się” Jakub Kamiński. Po dotkliwej porażce z Borussią Dortmund (0:6) jego VfL Wolfsburg zrehabilitowało się najlepiej jak tylko mogło – pokonało przed własną publicznością TSG Hoffenheim (2:1). Wynik spotkania otworzył właśnie Kamiński, który uderzeniem głową wpisał się na listę strzelców. To jego trzecie trafienie w tym sezonie. Do tego dorobku dołożył też 2 asysty. W doliczonym czasie gry zmienił go Nicolas Cozza.
W dwóch ostatnich meczach sezonu „Wilki” będą chciały obronić swoją 6. lokatą, która premiuje grę w kwalifikacjach Ligi Konferencji Europy. Tyle samo punktów (49) ma będące „piętro” niżej Bayer Leverkusen, a przewaga nad Eintrachtem Frankfurt wynosi trzy „oczka”. W grze o puchary pozostaje też FSV Mainz (45 punktów).
Nieco ponad 20 minut dostał Robert Gumny w przegranym spotkaniu z VfL Bochum. Kilka minut później został upomniany żółtą kartką. Poza kadrą meczową byli Rafał Gkiewicz i Jacek Góralski.
Z kolei na zapleczu Fortuna Düsseldorf bezbramkowo zremisowała z St. Pauli. Michał Karbownik zameldował się na murawie w 71. minucie, a kwadrans później opuścił je Dawid Kownacki. Szanse na baraże są jednak minimalne.
Za Oceanem nawet na chwilę nie dają o sobie zapomnieć Karol Świderski i Kamil Jóźwiak. Pierwszy z wymienionych pewnie wykorzystał rzut karny w spotkaniu z Atlantą United, a drugi zanotował asystę przy trafieniu Justina Merama.
[u]Gol Karola Świderskiego od 3:23, asysta Kamila Jóźwiaka od 4:41[/u]
Wspominając o Sebastianie Szymańskim, warto zatrzymać się przy… Damianie Szymańskim. Pomocnik AEK Ateny również dzisiaj został mistrzem. W spotkaniu z Volos NCF ustalił wynik spotkania (4:0) w końcówce.
Weekendowe występy reprezentantów Polski powołanych na el. Euro 2024:
Bramkarze:
- Bartłomiej Drągowski (Spezia) – czyste konto, 90 minut w meczu z AC Milan (2:0)
- Łukasz Skorupski (Bologna) – czyste konto, 90 minut w meczu z AS Roma (0:0)
- Wojciech Szczęsny (Juventus) – na ławce w meczu z Cremonese (0:0)
Obrońcy:
- Jan Bednarek (Southampton) – 90 minut w meczu z Fulham (0:2)
- Bartosz Bereszyński (SSC Napoli) – debiut, grał do 68. minuty w meczu z Monzą (0:2)
- Matty Cash (Aston Villa) – wszedł w doliczonym czasie gry w meczu z Tottenhamem (2:1)
- Paweł Dawidowicz (Hellas Werona) – grał do 46. minuty w meczu z Torino (1:0)
- Robert Gumny (FC Augsburg) – grał od 68. minuty w meczu z VfL Bochum (2:3)
- Michał Karbownik (Fortuna Düsseldorf) – grał od 71. minuty w meczu z St. Pauli (0:0)
- Jakub Kiwior (Arsenal) – 90 minut w meczu z Brighton (0:3)
- Kamil Piątkowski (KAA Gent) – asysta, 90 minut w meczu z Cercle Brugge (4:0)
Pomocnicy:
- Krystian Bielik (Birmingham City) – zakończył rozgrywki Championship
- Kacper Kozłowski (Vitesse) – grał do 75. minuty w meczu z SC Cambuur (2:0)
- Ben Lederman (Raków Częstochowa) – 72 minuty w meczu z Lechem Poznań (0:2)
- Karol Linetty (Torino) – na ławce w meczu z Hellasem Verona (0:1)
- Damian Szymański (AEK Ateny) – gol, 90 minut w meczu z Volos NFC (4:0)
- Sebastian Szymański (Feyenoord Rotterdam) – grał do 62. minuty w meczu z Go Ahead Eagles
- Przemysław Frankowski (Lens) – gol, 90 minut w meczu ze Stade de Reims (2:1)
- Jakub Kamiński (VfL Wolfsburg) – gol, grał do 90. minuty w meczu z TSG 1899 Hoffenheim (2:1)
- Michał Skóraś (Lech Poznań) – 90 minut w meczu z Rakowem Częstochowa (2:0)
- Nicola Zalewski (AS Roma) – 90 minut w meczu z Bologną (0:0)
- Piotr Zieliński (Napoli) – 90 minut w meczu z Monzą (0:2)
Napastnicy:
- Robert Lewandowski (FC Barcelona) – 2 gole, 90 minut w meczu z Espanyolem (4:2)
- Krzysztof Piątek (Salernitana) – asysta, 90 minut w meczu z Atalantą Bergamo (1:0)
- Karol Świderski (Charlotte) – gol, 90 minut w meczu z Atlantą United (3:1)
POLACY ZA GRANICĄ w
[b]Więcej o POLAKACH ZA GRANICĄ[/b]
