https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Połamane ręce, nogi, urazy głowy... Czy w bydgoskich szkołach na pewno jest bezpiecznie?

pio
Uczniowie najczęściej łamią sobie ręce, nogi
Uczniowie najczęściej łamią sobie ręce, nogi www.sxc.hu
Tak spieszno było uczniowi na lekcje, że na schodach, tuż przed salą, przewrócił się i złamał nogę. Wypadki chodzą po ludziach. Po uczniach nawet wiele. Zwłaszcza tych ze szkoły podstawowej.

Z badań Centralnego Instytutu Ochrony Pracy wynika, że blisko 82 procent szkolnych wypadków dotyczy uczniów podstawówek. Średnio do co drugiego dochodzi na sali gimnastycznej.

Dzieci i młodzież najczęściej łamią sobie ręce, nogi, mają urazy głowy. Trzech na czterech uczniów doznaje złamania lub zwichnięcia ręki albo nogi.

Szkoły mają obowiązek opisywania incydentów w tzw. Systemie Informacji Oświatowej.
Jakie są najczęstsze przyczyny nieszczęśliwych zdarzeń? Nieuwaga. Jeden biegł i się sam przewrócił. Drugiego przewrócił ktoś. Tam, gdzie działa szkolny monitoring, notuje się z reguły mniej wypadków. To dlatego, że uczniowie - czując na sobie oko kamery - są... spokojniejsi.

Przeczytaj również: Włocławek: 120 nauczycieli dostało wypowiedzenia

Ile wypadków zdarzyło się w bydgoskich szkołach publicznych? - Od początku tego roku szkolnego do końca marca odnotowaliśmy ich 457, w tym 178 dotyczyło szkół podstawowych - informuje Iwona Waszkiewicz, dyrektorka Wydziału Edukacji ratusza.

Spośród wszystkich placówek oświatowych prowadzonych przez miasto tylko w młodzieżowych domach kultury nie doszło do ani jednego wypadku.

Wiadomości z Bydgoszczy

Wypadki chodzą po uczniach:

178 - wypadków mieli uczniowie podstawówek od września do marca

174 - gimnazjalistów miało wypadek w tym samym okresie

86 - i tylu uczniów szkół ponadgimnazjalnych

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
bąk
Jakie śmieszne dzieci się same przewracają a gdzie są Ci nauczyciele co powinni dzieci pilnować ach zapomniałam za mało zarabiają i maja dzieci w ......gdzie słoneczko nie dochodzi ! Za każdy uraz dziecka Szkoła powinna wypłacić uczniowi odszkodowanie no ale cóż to nie ich własne dzieci .ZNIECZULICA SPOŁECZNA PANUJE W SZKOŁACH RÓWNIEŻ !
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska