Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policja rozbiła gang złodziei samochodów

mc
Drobiazgowe śledztwo toruńskich kryminalnych zaowocowało az siedmioma zatrzymaniami. Dzień po dniu mundurowi ujmowali kolejnych członków samochodowej szajki.
Drobiazgowe śledztwo toruńskich kryminalnych zaowocowało az siedmioma zatrzymaniami. Dzień po dniu mundurowi ujmowali kolejnych członków samochodowej szajki. Policja
Jeden paser i sześciu od brudnej roboty - tak pracowali członkowie szajki, którzy wpadli po tym, gdy kradzież swojego auta zgłosił mieszkaniec Torunia. Ta "robota" była początkiem końca złodziejskiej kariery siedmiu mężczyzn.

Kradzież miała miejsce w Toruniu. Rankiem właściciel ciężarowego mitsubishi, które wieczorem poprzedniego dnia zaparkował na ulicy Zbożowej, przeżył szok, gdy zobaczył, że wóz zniknął. Natychmiast zgłosił kradzież policji. Samochód był wart kilkadziesiąt tysięcy zł.

- Kryminalni zaczęli pracę. Analizowali każdy, choćby najmniejszy, szczegół tej sprawy - mówi Wioletta Dąbrowska, z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu. - Przesłuchiwali kolejne osoby, które mogły coś wnieść do prowadzonego postępowania.

Trop zawiódł policjantów do 25-latka z Torunia i 34-letniego mieszkańca Chełmży. Zostali zatrzymani 26 lipca. Policjanci ustalili, że mężczyźni, do których dotarli, byli "umoczeni" w kradzież sprzed kilku dni. Mało tego, okazało się, że zatrzymani nie mogli działać sami. Szczególnego pecha miał 25-latek, który został zatrzymany do sprawy kradzieży, ale przy okazji wyszło na jaw, że ma do odsiadki inny wyrok. Obaj zostali aresztowani na trzy miesiące.

Czytaj: Kradną? To gonimy! - zdecydowali bohaterscy przechodnie. Krzyczałam: "Na pomoc, złodzieje!"

Tego samego dnia w ręce kryminalnych wpadł liczący 48 lat mieszkaniec Gniewkowa. Prokurator zdecydował, że mężczyzna będzie zgłaszał się na policyjny dozór.

Na dalsze zatrzymania nie trzeba było długo czekać. 30 lipca został zatrzymany 37-latek. Policjanci ujęli go na toruńskich Wrzosach. Dzień później kajdanki na nadgarstkach poczuł 35-latek z toruńskiego Rubinkowa. Podobnie jak wcześniej jego kompani, tak i on sam trafił za kraty na trzy miesiące.

- Uciekał przed policjantami, domyślał się, że może być poszukiwany, ponieważ miał wcześniejszy wyrok do odbycia - wyjaśnia Dąbrowska. - Tego dnia zatrzymano też 39-letnią kobietę, również mieszkankę Rubinkowa.

Pomagała w kradzieży. Jako ostatni wpadł 40-latek z toruńskich Wrzosów. Wczoraj usłyszał zarzut dokonania kradzieży. Decyzją sądu będzie musiał zgłaszać się na komisariat trzy razy w tygodniu, ma zatrzymany paszport i obowiązuje go zakaz opuszczania kraju.

- Teraz sześciorgu podejrzanych może grozić do dziesięciu lat więzienia - wyjaśnia Dąbrowska. - Mężczyzna, który był paserem może się liczyć z zagrożeniem do 5 lat pozbawienia wolności.

Wiadomości z Torunia

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska