Wypadek radiowozu z motocyklem w okolicach Grudziądza
O policyjnym pościgu, który zakończył się wypadkiem informowaliśmy już wczoraj
Przypomnijmy, że do zderzenia motocykla marki Kawasaki z policyjnym nieoznakowanym BMW grupy "Speed" doszło w Okoninie, w poniedziałek (19 czerwca), około g. 19.50. Motocyklista uciekał przed policjantami, którzy już w Grudziądzu próbowali go zatrzymać do kontroli.
- Około g. 19.20-25 policjanci postanowili zatrzymać kierowcę motocykla, którego styl jazdy wskazywał, że za nic ma przepisy ruchu drogowego. Na ulicy Hallera, w obszarze zabudowanym, jechał z prędkością nawet 136 km na godzinę - relacjonuje mł. asp. Łukasz Kowalczyk, rzecznik grudziądzkiej policji. - Mimo sygnałów dźwiękowych i błyskowych mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli. Ignorował dawane przez policjantów sygnały.
Motocyklista uciekał przed radiowozem drogą wojewódzką 534, z Grudziądza w stronę Radzynia Chełmińskiego.
Jak wyliczają policjanci po drodze motocyklista złamał szereg przepisów m.in.:
- wyprzedzał na podwójnej ciągłej,
- wyprzedzał na oznakowanym przejściu dla pieszych,
- wyprzedzał z prawej strony pojazdu.
- Stwarzał bardzo duże zagrożenie w ruchu drogowym - oceniają policjanci.
Policyjny pościg zakończył się wypadkiem, do którego doszło na wysokości wsi Okonin w gminie Gruta.
Jak się okazało, motocykl prowadził 38-letni mieszkaniec gminy Grudziądz. A wykroczenia, które popełnił uciekając przed policjantami, nie są jedynym co ma na sumieniu. Mężczyzna ten nie posiada prawa jazdy, które stracił z powodu zebrania punktów karnych, a tablica rejestracyjna motocykla, którym jechał w poniedziałek była przerobiona tak, aby niemożliwe było odczytanie numerów.
Opublikowane przez nas zdjęcia z tego wypadku wywołały wątpliwości wśród niektórych internautów, którzy sugerowali, że motocyklista mógł zostać przez radiowóz staranowany.
- Przeprowadzone czynności wykazały, że policjanci działali zgodnie z procedurami jakie nas obowiązują - mówi mł. asp. Łukasz Kowalczyk. I dodaje: - Natomiast dochodzenie w sprawie okoliczności tego wypadku jest nadal prowadzone.
Internauci komentują policyjny pościg za motocyklem ulicami Grudziądza i drogami powiatu grudziądzkiego
Pod naszymi artykułami o wypadku pojawiły się liczne komentarze internautów.
- Xhessi: No szacunek, daliście radę! Widziałam to na własne oczy i myślałam, że nie dacie. Szacun dla policji.
- Basia: Mijałam ich wszystkich między 19 a 20 niedaleko szpitala. Pędził jak błyskawica... nie było to fajne.
- Basia: Takie pościgi rodem z F1, nie są bezpieczne dla innych uczestników ruchu...
- Dariusz: No właśnie, bezmyślnie goniąc za pajacem narażają życie ludzi
- Jakub: Czy warto kogoś wysłać do piachu, czy wsadzić na wózek bo się do kontroli nie zatrzymał? I przy okazji stwarzać zagrożenie w ruchu lądowym?
- Magda: Bardzo dobrze! Gratulacje dla policjantów! To przestępca, który stwarzał zagrożenie dla ludzi, gdyby komuś zrobił krzywdę to dopiero byłby dramat.
Wypadek podczas policyjnego pościgu pod Grudziądzem. Radiowó...
