Policjanci przyznają, iż też podejrzewają, że było to podpalenie. - Aby to potwierdzić w stu procentach, śledczy muszą wykonać jeszcze kilka czynności - mówi Agnieszka Sobieralska, oficer prasowy KPP w Chełmnie. - Nie zdradzę jakich, bo to przedmiot śledztwa.
Przeczytaj także: Paparzyn. Prawie siedem godzin gasili pożar starego młyna
Przypomnijmy, budynek spłonął w nocy - z niedzieli na poniedziałek. Przez siedem godzin działali na miejscu strażacy. Straty oszacowano na 150 tys. złotych.
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców