Nowodworscy policjanci są coraz bliżej wyjaśnienia sprawy zwłok kobiety, które znaleziono w morzu 9 kwietnia, niedaleko brzegu w Jantarze. Zaznaczmy, przy ciele nie było żadnych dokumentów, które pomogłyby ustalić tożsamość zmarłej. Udało się jednak niemal w stu procentach ustalić tożsamość denatki.
Czytaj: Morze oddało ciało kobiety. To zaginiona Iwona Żurawska z Grudziądza?
- W tej chwili czekamy na formalną opinię biegłego, który przeprowadzał sekcję zwłok, ale już możemy powiedzieć, że wykluczono udział osób trzecich w kwestii przyczyny śmierci kobiety - mówi mł. asp. Paulina Grzesiowska, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Gdańskim. - Przeprowadzono także badania genetyczne, które potwierdzają z niemal 100 procentową dokładnością,że zwłoki należały do 45 - letniej kobiety z powiatu grudziądzkiego, której zaginięcie zgłoszono 11 marca 2015 roku.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że kobieta mogła popełnić samobójstwo, skacząc do Wisły, w okolicach swojego miejsca zamieszkania. Nurt rzeki niósł jej ciało aż do morza.
Czytaj e-wydanie »