Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policjanci wtargnęli do mieszkania 48-latki. Pomogli uratować jej życie

pio
St. sierż. Rafał Skieresz i sierż. Arkadiusz Lemke pomogli uratować kobietę.
St. sierż. Rafał Skieresz i sierż. Arkadiusz Lemke pomogli uratować kobietę. Nadesłane przez policję
- Nie mam ze znajomą kontaktu od południa, ale ona na pewno jest w mieszkaniu - mówił wczoraj wieczorem zgłaszający sprawę nakielskiej policji. Sygnał się potwierdził.

Wczoraj (6 stycznia) po 19.00 policja z Nakła otrzymała zgłoszenie. Znajomy kobiety powiedział, że nie ma z nią kontaktu od południa, a jest pewien, że kobieta przebywa w mieszkaniu.

Patrolowcy st. sierż. Rafał Skieresz i sierż. Arkadiusz Lemke przybyli pod wskazany adres. Nikt nie otwierał drzwi, a ze środka nie dobiegały żadne odgłosy. Sąsiedzi też nie wiedzieli, co dzieje się z kobietą, a ostatni kontakt mieli z nią dzień wcześniej.

Wezwano straż pożarną oraz pogotowie ratunkowe. - Zważywszy na to, że zgłaszający był pewien, że kobieta jest w mieszkaniu i może potrzebować pomocy, liczyła się każda minuta - mówi podkom. Justyna Andrzejewska, rzeczniczka nakielskiej policji. - To dlatego też jeden z policjantów, sierż. Lemke, mimo iż mieszkanie było na drugim piętrze, z mieszkania sąsiadów przeskoczył na balkon 48-latki. Kiedy już tam był, zauważył leżącą na kanapie kobietę. 48-latka była nieprzytomna. W tym czasie na miejsce dojechała straż pożarna i wyważyła drzwi do mieszkania.

Okazało się, że kobieta ma problemy zdrowotne. Mieszkanka Nakła po odzyskaniu przytomności trafiła pod opiekę pogotowia. Została przewieziona do szpitala.

W niedzielę, 6 stycznia 2019, przy ulicy Fordońskiej i Akademickiej w Bydgoszczy spotkać można było dwa łosie. Zwierzęta kręciły się na wysokości hipermarketu Auchan.Film, na którym widać, jak dwa łosie przechodzą przez drogę, na swoim Fanpage'u udostępnił Outlet Kobra. Zwierzęta pokonują barierki oddzielające jezdnie. Przez chwilę czekają, aż przejadą samochody.➤ WIĘCEJ ZDJĘĆ na nastepnych stronach ➤Jak informuje Adam Dudziak, dyrektor Wydziału Zarządzania Kryzysowego UM Bydgoszczy, w sprawie łosi odebrano w niedzielę dwa wezwania - pierwsze około 17.00, drugie pół godziny później. - Najpierw na miejsce wysłano straż miejską i policję. Następnie dwóch weterynarzy - mówi Adam Dudziak. Zwierzęta utrudniały ruch, przez około dwie godziny próbowano je przegonić do lasu, m.in przy użyciu środków hukowych. Około godziny 19.00 akcja zakończyła się, zwierzęta udały się do lasu w kierunku Osielska.To nie pierwszy raz, gdy na bydgoskich drogach pojawiają się łosie. Kilka miesięcy temu łoś dwa dni z rzędu biegał przy Fordońskiej (w okolicy skrzyżowania z ul. Sporną) i Toruńskiej (okolice Stomilu). Został wezwany weterynarz, który starał się bezpiecznie przegonić zwierzę.Z kolei jakiś czas temu donosiliśmy o łosiu, który przechadzał się na bydgoskim Okolu, wówczas również wezwano weterynarza.Michał Sierek Zobacz wideo:(źródło: Outlet Kobra)

Ulica Fordońska w Bydgoszczy. Łosie wybrały się na zakupy w ...

Stop Agresji Drogowej. Odcinek 5

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska