Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policjanci wywieźli bezdomnego do lasu. Mężczyzna zmarł

Panorama Wałbrzyska/TVN24/x-news
Jelenia gora 10-10-2007 patrol prewencji przeczesuje parki w mieccie szukajac mlodych zbieraczy grzybow halucynogennych. na zdjeciu sierzant mariusz sobolewski(wyzszy), st. posterunkowy darek bielawski. fot. marcin oliva soto
Jelenia gora 10-10-2007 patrol prewencji przeczesuje parki w mieccie szukajac mlodych zbieraczy grzybow halucynogennych. na zdjeciu sierzant mariusz sobolewski(wyzszy), st. posterunkowy darek bielawski. fot. marcin oliva soto brak
Policjanci z Wałbrzycha zawieźli bezdomnego mężczyznę do lasu, po czym pojechali do innych czynności. Gdy po paru godzinach wrócili na miejsce, aby sprawdzić co się stało z mężczyzną, okazało się, że ten nie żyje. 57-latek zmarł z wyziębienia.

Policjanci próbowali zatuszować zdarzenie, zatajając poprzedni przejazd. Zgłosili jedynie znalezienie zwłok. Obaj funkcjonariusze zostali zawieszeni. Usłyszeli też zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci. Grozi im do 5 lat więzienia.

– Policjantom w wieku 36 i 23 lat został postawiony zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci człowieka, za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności – wyjaśnia prokurator Tomasz Orepuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Świdnicy. – Ponadto obaj policjanci usłyszeli zarzuty związane z niedopełnieniem obowiązków służbowych, przekroczeniem uprawnień i fałszowaniem dokumentów. Decyzją prokuratora zostali zawieszeni w wykonywaniu obowiązków służbowych. Zastosowano wobec nich także poręczenie majątkowe w wysokości 4 oraz 5 tys. zł.

Do zdarzenia, które jest obecnie przedmiotem śledztwa prokuratury doszło 10 marca 2017 roku. Patrol z Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu został wezwany przez strażników miejskich na jedno z podwórek w mieście. Na ławce siedział tam niespełna 58-letni bezdomny mężczyzna. Z ustaleń śledczych wynika, że był zaniedbany, ale trzeźwy. Mężczyzna pojawiał się tam regularnie, ponieważ w pobliżu mieszkała jego siostra. Kobieta nie wpuszczała brata do mieszkania, ponieważ był brudny, miał wszawicę i rozwijającą się gangrenę. Regularnie go jednak dokarmiała. Policjanci zabrali bezdomnego 58-latka do radiowozu i odjechali.

– W trakcie składania zeznań policjanci wyjaśnili, że po przejechaniu około kilometra dostali wezwanie przez radio do udania się na interwencję. Wówczas zatrzymali się i wypuścili bezdomnego mężczyznę w terenie leśnym – mówi prokurator Tomasz Orepuk. – Kiedy później wracali tą samą trasą, zauważyli leżącego przy drodze 58-latka, który już nie żył. Zgłosili wówczas znalezienie martwego mężczyzny o nieustalonej tożsamości.

WIĘCEJ O SPRAWIE CZYTAJ NA STRONIE WALBRZYCH.NASZEMIASTO.PL

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Policjanci wywieźli bezdomnego do lasu. Mężczyzna zmarł - Gazeta Wrocławska

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska