Włocławscy policjanci z grupy „Speed” patrolowali ulice miasta. Zwracali szczególną uwagę na łamanie przepisów ruchu drogowego w pobliżu przejść dla pieszych.
Podczas jednej z kontroli prędkości na ulicy Okrzei we Włocławku zarejestrowali kierującego mazdą. W pobliżu przejścia dla pieszych, znajdującym się w dodatku w niedaleko szkoły, jechał z prędkością 77 kilometrów na godzinę. Tymczasem dozwolona prędkość na tym odcinku wynosiła 50 km na godzinę.
Zobacz nagranie:
Już po zatrzymaniu do kontroli kierowca pojazdu okazał mundurowym swoje prawo jazdy. I tu okazało się, że dopuścił się kolejnego złamania przepisów związanych z fałszerstwem dokumentu.
Policjanci ruchu drogowego nabrali podejrzenia co do autentyczności dokumentu. Po chwili mężczyzna przyznał się do zrobienia ksera prawa jazdy oraz zalaminowania go.
To Cię może też zainteresować
- Dodatkowo w policyjnych systemach widniała informacja o zatrzymaniu prawa jazdy w 2016 roku za spowodowanie kolizji i jazdę w stanie nietrzeźwości - informuje st. sierż. Tomasz Tomaszewski z zespołu komunikacji społecznej Komenda Miejska Policji we Włocławku
Policjanci podejrzewając, że mają do czynienia z podrobieniem dokumentu i posługiwania się nim jako autentycznym, zdecydowali, że 59-letni kierujący trafił do komendy.
Dalsze czynności w sprawie pozwoliły ustalić, że kopię prawa jazdy mężczyzna zrobił jeszcze przed zatrzymaniem uprawnień, a ze względu na podjętą decyzję wydziału komunikacji o cofnięciu uprawnień, zaczął się nią posługiwać.
Jeszcze tego samego dnia mieszkaniec Włocławka został ukarany mandatem karnym i punktami za przekroczenie prędkości przez policjantów ruchu drogowego. Od policjantów usłyszał zarzut podrobienia prawa jazdy i posługiwania się nim jako autentycznym dokumentem. 59-latek odpowie także za prowadzenie pojazdu pomimo wydanej decyzji o cofnięciu uprawnień.
- Za taką próbę oszukania funkcjonariuszy podczas kontroli może mu grozić kara od 3 miesięcy do nawet 5 lat pozbawienia wolności - dodaje st. sierż. Tomasz Tomaszewski.
