Rozpoczęli od wojskowej służby zastępczej w oddziałach prewencji. Paweł Chachulski poznawał policyjną rzeczywistość w KWP w Bydgoszczy. Drugi Paweł - Celiński - miał okazję pracować w Komendzie Stołecznej w Warszawie.
Obaj byli w gotowości m.in. przy okazji meczów piłki nożnej. Paweł Chachulski najbardziej przeżywał mobilizację w czasie meczu Polska - Finlandia w Bydgoszczy. Był do dyspozycji w czasie imprez sportowcy w Toruniu, Włocławku. Paweł Celiński stał uzbrojony m.in. w tarczę podczas spotkań Legii przy ul. Łazienkowskiej.
Marzenia o pracy, awanse? Nie precyzują tego w sposób oczywisty, jak gdyby zaskoczeni takimi pytaniami.
- Chcemy służyć ludziom, pracować dla ludzi - uważa Paweł Chachulski i dla nich to sprawa najważniejsza.
Będą musieli wyjść na ulicę, a w Brodnicy nie będą policjantami anonimowymi. To nie duże miasto.
- Musimy zdobyć zaufanie społeczeństwa, wiedzieć jak z ludźmi rozmawiać, jak reagować w rozmaitych sytuacjach. Praktyka to pokaże - mówi Paweł Celiński.
Obaj młodzi policjanci zbierają się teraz do dalszej drogi. Wyjeżdżają do szkoły, gdzie dotychczasową praktykę w służbie w prewencji skonfrontują z teorią.
__