Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polityka nie dojrzała do zniesienia ciszy wyborczej

Rozmawiał Maciej Czerniak
Dr Wojciech Peszyński: - Cisza ma służyć temu, by można w spokoju oddać głos
Dr Wojciech Peszyński: - Cisza ma służyć temu, by można w spokoju oddać głos archiwum
Rozmowa z dr. Wojciechem Peszyńskim, politologiem z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika o tym, czy cisza wyborcza jest potrzebna.

Od dzisiaj od godziny 23.59 nie wolno prezentować sondaży wyborczych, spotów ani agitować. Za złamanie ciszy wyborczej możemy zapłacić milionową grzywnę. Po co nam ta cisza?
Cisza w założeniu ma służyć temu, by można w spokoju zastanowić się nad wyborem kandydata, czy ugrupowania, na które zamierzamy oddać głos. Ten dzień poprzedzający wybory i sam dzień głosowania, kiedy nie jesteśmy bombardowani spotami kandydatów, nie słuchamy dyskusji politycznych, nikt nas nie zaczepia na ulicy próbując wcisnąć ulotkę wyborczą, ma służyć przede wszystkim refleksji.

Czy to nie jest jakiś anachronizm? Przecież internet żyje przez cały czas. Treści zamieszczone na stronach przed rozpoczęciem ciszy są dostępne przez cały czas.
To prawda, ale warto zwrócić uwagę na jedną rzecz. Przed tymi wyborami pojawiały się głosy, komentarze różnych ekspertów, w tym specjalistów od marketingu politycznego, którzy zapowiadali, że nadchodzące głosowanie właściwie rozegra się już w sieci. Oczekiwano wzmożonej kampanii wyborczej w internecie, mówiło się o tym, że to właśnie medium odegra najważniejszą rolę, jeśli chodzi o polityczną walkę. Tak się jednak nie stało. Kampania w internecie nie była tak dynamiczna, jak oczekiwano.

A te wszystkie przecieki wyborcze w internecie z ostatnich lat? Legendarne już porównywanie cen buraków, pomidorów, ogórków? Przecież wszyscy doskonale wiedzieli, że pod tymi "warzywami" kryją się konkretni kandydaci, konkretne partie polityczne...
Przecieki w czasie ciszy wyborczej to nie jest nic nowego. Były i w czasach poprzedzających erę internetu. Przypomnijmy sobie choćby sytuacje, w których dziennikarze z kamerami czyhali na wychodzących z lokalu wyborczego polityków. Niby nikt nie łamał wtedy ciszy wyborczej, ale już sam wizerunek kandydata uczestniczącego w głosowaniu w jakiś sposób oddziaływał na wyborców. Inna rzecz - prezentowanie szacunków dotyczących frekwencji. Przecież wiadomo, że jednej partii politycznej niska frekwencja szkodzi, innej - wręcz przeciwnie; może sprawić, że jakieś ugrupowanie, na które mało kto stawiał, nagle nieoczekiwanie przekracza próg wyborczy. Poza tym te internetowe rankingi, prezentowane na portalach społecznościo-wych "warzywa", czy zawoalowane informowanie o wyścigu Tomasza Goloba i Jarosława Hampela, otóż te rankingi okazały się w większości nietrafione. A to dowód, że podobne internetowe przecieki raczej nie wpływają znacząco na decyzje wyborców biorących udział w głosowaniu.

Jeśli chodzi o instytucję ciszy wyborczej Polska jest wyjątkiem w Europie, czy to raczej powszechny zwyczaj w innych krajach? Jak jest za naszymi granicami?
W niektórych państwach cisza wyborcza obowiązuje, w innych jej nie ma, na przykład w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Irlandii, Austrii. Cisza obowiązuje powszechnie w państwach Europy Środkowej.

Skąd taki podział? Mamy ciszę, bo nasza demokracja jest wciąż jeszcze młoda?
Można sobie wyobrazić walkę komitetów o każdy głos do ostatniej chwili wyborów. To sprawa kultury politycznej. Bliżej nam do krajów środkowoeuropejskich niż na przykład do Wielkiej Brytanii. Choć właśnie w tym drugim państwie można spotkać osoby agitujące do ostatniej chwili, a nasz przykład - wyborów prezydenckich w październiku i parlamentarnych we wrześniu 2005 roku - dowodzi, że czasem też potrafimy dopełnić kultury politycznej. Wtedy kandydaci na prezydenta starali się nie uczestniczyć w kampanii parlamentarnej. Uważam jednak, że nawet, gdyby skrócić u nas ciszę tylko do dnia wyborów, to jest ona potrzebna. Agitowanie do ostatniej chwili głosowania mogłyby wręcz zniechęcić wyborców.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska