https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Polmos. Los 50 pracowników toruńskiej firmy wciąż niepewny. Czekają na decyzję sądu

(Kaf)
Krzysztof Mielewczyk daje za Polmos 8 mln
Krzysztof Mielewczyk daje za Polmos 8 mln
Krzysztof Mielewczyk złożył wczoraj propozycję odkupienia majątku po zakładach spirytusowych. Jak na razie to jedyna poważna oferta.

Krzysztof Mielewczyk, trójmiejski biznesmen, który dziś dzierżawi zakłady spirytusowe w Toruniu, chce kupić nieruchomości po upadłym Polmosie. Za majątek daje 8 mln zł, mimo że rzeczoznawcy kilka miesięcy temu wycenili zakład na 21, 1 mln zł. - Rzecz jest tyle warta, ile daje rynek - przekonuje Mielewczyk i zapewnia, że nawet jego propozycja jest mocno zawyżona, bo teren nie ma np. planu zagospodarowania.

Przeczytaj: Ważą się losy toruńskiego Polmosu

Syndyk dwukrotnie i bezskutecznie próbował sprzedać zakład. Kilka dni temu do sądu wpłynęła jednak zaskakująca oferta od firmy Aqua Life, która chce przejąć majątek Polmosu za 21,1 mln zł (mimo że w ostatnim przetargu sędzia ustalił cenę początkową na 15,7 mln zł). Do końca roku spółka ma wpłacić 10 proc. oferowanej kwoty. Do dziś pieniędzy na koncie syndyka nie ma.

Przeczytaj:

Sąd ma dwa tygodnie na podjęcie decyzji w sprawie oferty Mielewczyka. Dziś Fabryka Wódek Kopernik zatrudnia ok. 50 osób i produkuje 22 rodzaje wódek. Umowa dzierżawy kończy się jednak w lutym. Mielewczyk utrzymuje, że na ponowny rozruch zakładu wyłożył ponad 10 mln zł.

 

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska