Krzysztof Mielewczyk, trójmiejski biznesmen, który dziś dzierżawi zakłady spirytusowe w Toruniu, chce kupić nieruchomości po upadłym Polmosie. Za majątek daje 8 mln zł, mimo że rzeczoznawcy kilka miesięcy temu wycenili zakład na 21, 1 mln zł. - Rzecz jest tyle warta, ile daje rynek - przekonuje Mielewczyk i zapewnia, że nawet jego propozycja jest mocno zawyżona, bo teren nie ma np. planu zagospodarowania.
Przeczytaj: Ważą się losy toruńskiego Polmosu
Syndyk dwukrotnie i bezskutecznie próbował sprzedać zakład. Kilka dni temu do sądu wpłynęła jednak zaskakująca oferta od firmy Aqua Life, która chce przejąć majątek Polmosu za 21,1 mln zł (mimo że w ostatnim przetargu sędzia ustalił cenę początkową na 15,7 mln zł). Do końca roku spółka ma wpłacić 10 proc. oferowanej kwoty. Do dziś pieniędzy na koncie syndyka nie ma.
Przeczytaj:
Sąd ma dwa tygodnie na podjęcie decyzji w sprawie oferty Mielewczyka. Dziś Fabryka Wódek Kopernik zatrudnia ok. 50 osób i produkuje 22 rodzaje wódek. Umowa dzierżawy kończy się jednak w lutym. Mielewczyk utrzymuje, że na ponowny rozruch zakładu wyłożył ponad 10 mln zł.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wszyscy patrzyli na wyeksponowane krągłości Romanowskiej na ściance. Stylista ocenia
- Uważajcie na Sablewską za kółkiem! Kiedyś doprowadzi do wypadku! Ekspert wyjaśnia
- Iwona z "Sanatorium" straciła dziecko i męża. To wyznanie złamało nam serca
- Wspólny występ Roksany Węgiel i Kevina Mgleja w cieniu tragedii. Znamy szczegóły