Wygraj dwupokojowe mieszkanie loterii "Pomorskiej"
Polomarket Sportino przegrał z Rosą Radom 52:67. - Mecz był bardziej wyrównany niż wskazuje na to rezultat - podkreśla Aleksander Krutikowa, trener kujawskich koszykarzy. - Po trzech kwartach przegrywaliśmy tylko pięcioma punktami.
W ostatnich dziesięciu minutach inowrocławianie mieli problemy ze sforsowaniem strefy rywali. Zbyt często nie trafiali z dystansu (6/28 za 3, w tym Dawid Witos - 0/6 i Grzegorz Kukiełka - 2/6). Z półdystansu i spod kosza oddawali zbyt mało rzutów (zaledwie 12/35 za 2). Maciej Strzelecki świetnie walczył na tablicach (10 zbiórek, 3 w ataku), ale był mało aktywny w ataku (1/2 za 1, 1/4 z gry).
Dwa rzuty spod kosza spudłował Karol Michałek, ale zebrał aż 9 piłek. Zawodnicy Polomarketu Sportino bardzo długo świetnie spisywali się w defensywie. Przeciwnicy trafili przed przerwą tylko 4 z 25 rzutów. Twarda obrona ma być znakiem firmowym drużyny Saszy Krutikowa.
Przeczytaj też:Polomarket Sportino Inowrocław przegrało w Radomiu
- Jesteśmy optymistami przed meczem z Sudetami, pomimo porażki z faworytem rozgrywek - mówi Artur Kisielewicz, rzecznik Sportino. - Liczymy, że skuteczność utrzymają Grzegorz Kukiełka i Tomasz Zabłocki, a poprawi ją Dawid Witos. Cieszymy się, że coraz śmielej do zespołu wchodzą młodzi gracze. Dobrą zmianę dał szczególnie Dawid Adamczewski.
Focus Mall Sudety przegrało na inaugurację z SKK Siedlce 52:64, a najwięcej punktów zdobyli: Rafał Niesobski 24, Jarosław Wilusz 10 i Artur Kijanowski 7.
Czytaj e-wydanie »