Polomarket Sportino lepsze w meczu outsiderów

SPORTINO - MOSIR 95:91 (21:24, 18:16, 20:15, 22:26, d. 14:10)
SPORTINO: Witos 30 (5), Strzelecki 14, Kukiełka 13 (1), Zabłocki 11 (1), Wierzbicki 3 oraz Adamczewski 21 (5), Rychłowski 3 (1), Mowlik 0, Michałek 0.
MOSIR: Oczkowicz 34 (4), Piotrkowski 17, Kamecki 16, Partyka 14 (2), Pluta 7 oraz Pieloch 3 (1), Puścizna 0.

Kto zdobędzie tytuł Sportowca Regionu 2011? Można zgłaszać swoich faworytów!

Kujawianie zagrali bez Jędrzeja Jankowiaka. Natomiast w zespole z Krosna brakowało m.in. Michała Barana i Kamila Gawrzydka. Nie mógł zagrać także pozyskany niedawno Sławomir Nowak, który wzmocni MOSiR dopiero w styczniu.

Goście przyjechali do Inowrocławiu zaledwie w ośmiu. Ambitnie walczyli o każdą piłką. Prowadzili po pierwszej (24:21) i drugiej kwarcie (40:39). Wygrywali jeszcze w 34. min. (66:63). Jednak znakomicie dysponowani Dawidowie - Witos i Adamczewski wyprowadzili Polomarket Sportino na prowadzenie.

Inowrocławianie wygrywali 81:79 na 5 sekund przed końcem czwartej kwarty. Źle wyprowadzili piłkę. Przejął ją Dariusz Oczkowicz, którego przy rzucie z dystansu sfaulował Tomasz Zabłocki.

Obrońca gości trafił trzy wolne i doprowadził tym samym do dogrywki (81:81). W niej MOSiR prowadził tylko do stanu 86:85. Po "3" Adamczewskiego i Przemysława Rychłowskiego, Sportino prowadziło już 91:86 i nic nie mogło jej odebrać drugiego zwycięstwa w sezonie.

Drużyna Saszy Krutikowa ma po pierwszej rundzie rozgrywek identyczny bilans (2-12) - jak ekipy z Krosna i Jeleniej Góry. W środę zagra we własnej hali z Rosą Radom (godz. 16).

Wiadomości koszykarskie z regionu