https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Polonia Bydgoszcz lepsza od GTŻ Grudziądz [szczegóły, zdjęcia, wideo]

(MAZ), (STYK)
(kask żółty) nie prezentował się tak dobrze jak Krzysztof Buczkowski i Tomasz Chrzanowski.
(kask żółty) nie prezentował się tak dobrze jak Krzysztof Buczkowski i Tomasz Chrzanowski. fot. Andrzej Muszyński
Tylko dwóch zawodników GTŻ stawiło czoła gospodarzom derbowego meczu. A to zdecydowanie za mało na silny zespół Polonii.

POLONIA BYDGOSZCZ - GTŻ GRUDZIĄDZ 56:34

POLONIA: Gapiński 12+1 (3,3,3,1,2), Kościecha 6+1 (2,1,1,2), Sajfutdinow 11 (2,d,3,3,3), Gizatullin 7+1 (1,3,1,2), Walasek 10+1 (3,2,3,1,1), Curyło 7+2 (2,2,1,1,1), Woźniak 3 (3,0).
GTŻ: Watt 6 (1,1,t,0,2,2), Szychowski - ns, Chrzanowski 13 (3,2,3,2,3,0), King 1 (w,1,-,-), Buczkowski 12 (d,2,2,2,3,3), Lampkowski 2 (1,1,d,-,0), Kudriaszow 0 (0,d,0,0,0,w).

Poniedziałkowe derby były jednostronnym widowiskiem. Na mocno przyczepnym torze poloniści nie pozwolili na wiele gościom z Grudziądza. Dzięki wygranej zepchnęli z pierwszego miejsca w tabeli nie tylko GTŻ, ale również Start Gniezno, który przegrał w Daugavpils. Dla GTŻ pierwszy mecz wyjazdowy w tym sezonie zakończył się zimnym prysznicem. W całym meczu drużynie zdecydowanie brakowało argumentów. Mieli za to sporo pecha.

Defekty, upadki.

Już w pierwszej fazie zawodów Polonia zadała rywalowi mocny cios. Po czterech wyścigach prowadziła 18:6. Fatalnie spisywał się Andriej Kudriaszow, w którym spore nadzieje pokładali sternicy GTŻ. Rosjanin w ogóle nie przypominał zawodnika, który rządził i dzielił na zawodach młodzieżowych w Bydgoszczy. Przy próbnym starcie przed 3. biegiem "świecę" na motocyklu wykonał Daniel King, wykluczając się z udziału w wyścigu. Chwilę później defekt motocykla zaliczył Krzysztof Buczkowski, blokując przy okazji swojego kolegę z pary.

GTŻ uniknął czterech podwójnych przegranych tylko dzięki znakomitej postawie Tomasza Chrzanowskiego. Lider GTŻ nie zapomniał, jak jeździ się na bydgoskim torze. I w swoim pierwszym starcie pokonał lidera Polonii Emila Sajfutdinowa.

Jedno zwycięstwo

Trener GTŻ poszedł za ciosem. W 5. wyścigu Chrzanowski zastąpił zgłoszonego do składu Szychowskiego i znów stanął pod taśmą z Sajfutdinowem. Tak przypilnował Rosjanina, że ten przez trzy okrążenia jechał na ostatniej pozycji. W końcu jego motocykl zdefektował i lider Emil musiał zjechać z toru. Grudziądzanom uciekł jednak Denis Gizatullin i nie udało się wywalczyć pierwszego, drużynowego zwycięstwa. To udało się w końcu w 6. biegu, kiedy po raz kolejny nna torze pojawił się "Chrzanek". W parze z Kingiem pokonał 4:2 Grzegorza Walaska i Szymona Woźniaka. Było to jedyne zespołowe zwycięstwo GTŻ w Bydgoszczy.

W złą godzinę

Prezes Zbigniew Fiałkowski liczył jeszcze na przełom w meczu. - Takiego pecha jak na początku tego meczu dawno nie mieliśmy. W siedmiu wyścigach cztery defekty, upadki - wyliczał przed kamerami TVP.

Ale jeszcze mobilizował zespół. - Teraz trzeba gonić i nadrabiać punkty. Gorzej już być przecież nie może.
Te słowa prezes wypowiedział jednak w złą godzinę. W kolejnym wyścigu Davey Watt zerwał taśmę...
I choć do dobrze punktującego Chrzanowskiego, po pierwszym nieudanym wyścigu dołączył Buczkowski, to było za mało. Polonia tylko powiększała przewagę. - To drużyna praktycznie bez słabych punktów - chwalił przeciwników Buczkowski. - Zaskoczyli nas przyczepnym torem. Mogę tylko żałować, że w Bydgoszczy nikt nie robił takiej nawierzchni, kiedy ja startowałem w tej drużynie. Można na niej powalczyć i ja będę to robił do ostatniego wyścigu.

Polonia mogła świętować już po 12. wyścigu. Wygranym 4:2 przez Sajfutdinowa i Curyło. Swoją dominację chcieli jednak wykorzystać do końca. - Ważne, by wygrać jak najwyżej, by w drugiej części sezonu było nam łatwiej - komentował Tomasz Gapiński. Ostateczna różnica punktowa wyniosła 22 punkty na korzyść Polonii. Dla bydgoskiej drużyny to dobra sytuacja wyjściowa w perspektywie walki w dwumeczu.

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
ms
A kogo bydgoszcz obchodzi-po co te bagno w tv pokazują!?

no nie ciebie Baranie
T
TRAK.
Moja radość z tego zwycięstwa Polonii jest umiarkowana. Ta wygrana nie ma ikry. Przewaga w jakości zawodników jak sie okazuje w niektórych przypadkach jest teoretyczna. Wynik powinien być o wiele korzystniejszy dla Polonii. Polonia robi wrażenie jak by była psychicznie przychamowana. Tam istnieje potrzeba częstych rozmów bezpośrednio z zawodnikami. Tę barierę trzeba usunąć. Wyrażnie niedosyt w wynikach widać u Grzegorza Walaska i u Kościechy. Nie może być tak , że Chrzanowski w Bydgoszczy praktycznie wygrywa z naszymi najlepszymi zawodnikami, jak sie okazuje zawodnikami najlepszymi teoretycznie. On może wygrywać z drugą linią, ale nigdy z "asami" Polnii i to na stadionie Polonii. To są tematy do przemyślenia dla Trenera. Jak to sie nie zmieni to widze drogę Polonii do extraklasy wyłożona cierniami.
r
rycho
Z taką jazdą to blado widzę rewanż w Grudziądzu.
m
mlangus
Poloniści cieniutko wam idzie panowie do pracy. Z takimi zawodnikami to powinno się roznośic takie zespoły jak GTZ
K
Kibic z Abisynii
W końcu poznaliśmy wartość bojową GTŻu. Jak co roku złudzenia pękły jak bańka mydlana. Jak co roku prezes karmi nas złudzeniami. Jak co roku wina leży poza poza klubem. Można przegrać z honorem, po walce - ale można też zwyczajnie dostać lanie bez jakiejkolwiek ambicji i walki. Dobrze, że nie spadków w tym roku. Myślę, ze miasto powinno promować ambicję i honor i przyznawać dotację tam, gdzie są efekty. Szkoda tych pieniędzy w błocie żużlowym.
P
Pit
Na moje w pierwszej czwórce będą Lotos Strat Polonia i Lokomotiv a więc to czy Polonia wygra lub przegra z GTŻ-em ROW-em PSŻ-em czy Orłem nie ma większego znaczenia należy wygrywać mecze z kandydatami do awansu. Do Gdańska wrócił Darcy Ward on już niedługo da Polonii lekcje żużla jeszcze wcześniej lekcji udzieli Start Gniezno który na Łotwie startował osłabiony.
d
dawne wojewodz.
A kogo bydgoszcz obchodzi-po co te bagno w tv pokazują!?
Z
ZZZ
Tor żużlowy to nie parkiet do gry w koszykówkę. Dwa tygodnie temu Polonia nie poradziła sobie na twardym torze w Rybniku a dziś GTŻ nie poradził sobie na przyczepnym torze w Bydgoszczy. Zgadzam się że zawodnik powinien na każdym torze dobrze jechać ale jak widać jest inaczej. Grudziądz dziś miał pecha ale dwa tygodnie temu miał szczęście ponieważ Lotos startował bez Darcy Worda.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska