Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polonia Bydgoszcz nie zmienia zwycięskiego składu

(maz)
(żółty kask) - do poprawki. Denis Gizatullin (biały kask) w Gnieźnie przeszedł samego siebie.
(żółty kask) - do poprawki. Denis Gizatullin (biały kask) w Gnieźnie przeszedł samego siebie. fot. Andrzej Muszyński
Zawodnicy, którzy przywieźli zwycięstwo z Gniezna, pojadą też z Orłem Łódź. - Odsuwanie kogoś od składu przed takim meczem nie ma sensu - zapewnia Jerzy Kanclerz.

Dyrektor sportowy Polonii ma na myśli Roberta Kościechę. Część kibiców, niezadowolona z postawy "Kostka" w Gnieźnie, sugerowała zastąpienie go którymś z juniorów. - Robertowi ostatni mecz zdecydowanie nie wyszedł - potwierdza Kanclerz. - Mimo że na treningach w Pile spisywał się bardzo dobrze, w Gnieźnie dowiózł do mety tylko jeden punkt. I to po defekcie jednego z rywali. Razem z Robertem Sawiną zdecydowaliśmy jednak, że "Kostek" zostanie w składzie. O zmianach będziemy myśleć, jeśli taka sytuacja się powtórzy.

Kilku do poprawki

W niedzielę Polonia wystartuje więc w niemal identycznym zestawieniu, jak w Gnieźnie. - Taki układ sprawdził się, więc po co go zmieniać - pyta Kanclerz. Choć do kilku zawodników ma zastrzeżenia. - Pomijając wpadkę Kościechy, więcej spodziewamy się po Tomaszu Gapińskim i Emilu Sajfutdinowie. Na szczęście występ Tomka był zupełnie inny niż w pierwszym meczu wyjazdowym w Rybniku (zdobył 4+2 pkt - dop.red.). Ciąży na nim wielka presja, ale wierzę, że będzie sobie radził coraz lepiej.

W podobnym tonie Kanclerz wypowiada się o Sajfutdinowie. - Emil jeździ jeszcze trochę niewyraźnie - komentuje. - Brakuje mu zwłaszcza dobrych wyjść spod taśmy, a czasem błędu na starcie nie można już poprawić na dystansie. Dobrym znakiem była jednak postawa Emila podczas turnieju Grand Prix w Lesznie. Jeździł dynamicznie, skutecznie. Jestem pewien, że im dłużej będzie trwał sezon, tym lepiej w lidze będzie radził sobie Rosjanin.

Przeszedł samego siebie

Największe pochwały za ostatni mecz zebrała trójka Grzegorz Walasek, Denis Gizatullin i Mikołaj Curyło. - Od Grzegorza wszyscy oczekiwali takiej postawy, więc jego 13 punktów przeszło trochę "bez echa". Ja zwracałem jednak uwagę na dojrzałość w jego postawie. Nawet jak nie wygrywał wyścigu, skupiał się na dowiezieniu jak najbardziej korzystnego wyniku dla drużyny - zapewnia dyrektor sportowy Polonii. - Gizatullin bardzo mnie zaskoczył. Tym bardziej, że na treningu w Pile nie radził sobie zbyt dobrze. A w Gnieźnie przeszedł samego siebie. No i Mikołaj. Dla mnie to w tej chwili najrówniejszy i najskuteczniejszy z naszych młodzieżowców.
Awizowane składy na niedzielny mecz
Polonia Bydgoszcz: 9. Tomasz Gapiński, 10. Robert Kościecha, 11. Emil Sajfutdinow, 12. Denis Gizatullin, 13. Grzegorz Walasek, 14. Mikołaj Curyło;
Orzeł Łódź: 1. Daniel Jeleniewski, 2. Mateusz Kowalczyk, 3. Rafał Trojanowski, 4. Piotr Dym, 5. Mateusz Szczepaniak, 6. Damian Michalski.

Jedyna zmiana w składzie dotyczy pozycji drugiego juniora. Na pewno nie będzie nim Szymon Woźniak. On szlify będzie zdobywał na innych torach, podczas startów w eliminacjach IMEJ i turniejach towarzyskich.

Lotos łapie oddech

Poloniści nie ukrywają, że Orzeł nie będzie dla nich wymagającym przeciwnikiem. - Oczywiście mogę powiedzieć, że to tylko sport. Ale spodziewam się naszego pewnego zwycięstwa - przyznaje Kanclerz. - Nie wyobrażam sobie, żebyśmy mieli jakieś problemy.

Większe emocje będą towarzyszyć kolejnemu spotkaniu z Lotosem Gdańsk (22 maja). - Po tym jak do składu wrócił Darcy Ward, Lotos złapał drugi oddech - przyznaje Kanlcerz. - Obok Startu Gniezno i GTŻ Grudziądz, będzie naszym najbardziej wymagającym przeciwnikiem. Mecze z ich udziałem Lotosu będą się liczyły podwójnie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska