Pierwszą część sezonu zasadniczego Polonia zakończyła na trzecim miejscu w tabeli. Ale ma dobrą sytuację wyjściową do ataku na pozycję lidera. W rozgrywkach prowadzą żużlowcy z Grudziądza, z przewagą dwóch punktów nad Lotosem Gdańsk i Polonią. Od drugiej części sezonu klasyfikacja będzie się zmieniać znacznie częściej niż do tej pory. W niedzielę rozpoczyna się runda rewanżowa, a to szansa na więcej punktów.
Straty są do odrobienia
Od 8. rundy w każdym meczu ligowym ważne będzie nie tylko zwycięstwo, ale też lepszy wynik dwumeczu. Korzystny bilans to dodatkowy punkt.
Polonia może liczyć na komplet bonusów. Na swoim torze wysoko pokonała zespoły z Łodzi, Poznania, Daugavpils i Grudziądza. Nawet jeśli w rewanżach przegra któryś z tych wyjazdów, o bonusy możemy być spokojni. Na wyjeździe pokonała Start Gniezno, więc rewanż powinien być formalnością. W pierwszej części sezonu przegrała dwa razy, ale różnica punktowa nie była zbyt duża. Z Rybnika nasi zawodnicy wrócili z sześcioma punktami na minusie i w ciemno można obstawiać, że w rewanżu pokonają ROW znacznie wyżej. Trudniej będzie z Lotosem, z którym przegraliśmy 41:49. Na swoim torze Polonia będzie faworytem, ale gdańszczanie już udowodnili, że są mocną drużyną. Na lepszym wyniku dwumeczu (a na pewno również na zwycięstwie) gdańszczanom będzie zależało podwójnie.
Regulamin I ligi jest tak skonstruowany, że decydujące o awansie będą wyniki kilku spotkań. Bezpośrednich meczów drużyn, które znajdą się w najlepszej czwórce po sezonie zasadniczym.
I właśnie na tych meczach Polonia musi się skupić najbardziej. W dotychczasowych wynikach potwierdzają się typy sprzed rozgrywek - o awans Polonia walczyć będzie z Lotosem, GTŻ i Startem.
W górnej grupie najmocniejsi?
W tej grupie sytuacja bydgoskich żużlowców wydaje się najbardziej korzystna. Podobnie jak GTŻ, przegrała jedno spotkanie (w Gdańsku). Ale w przeciwieństwie do grudziądzan, straty nie są zbyt duże. W bezpośrednim pojedynku z GTŻ Polonia też powinna być górą. Nawet jeśli nie uda się wygrać na torze lidera tabeli, to bonus z całą pewnością jest w zasięgu.
Pozostała dwójka straciła już punkty na swoim torze. Lotos przegrał ze Startem, a gnieźnianie nie poradzili sobie ani z Polonią, ani z GTŻ.