POLSKA - BUŁGARIA 3:1
Sety: 23:25, 25:20, 25:19, 25:22
POLSKA: Alagierska 9, Wołosz 5, Stysiak 19, Kąkolewska 7, Smarzek-Godek 24, Mędrzyk 11, Stenzel (libero) oraz Łukasik, Górecka.
BUŁGARIA: Kitipova 4, G. Dimitrova 12, N. Dimitrova 11, Czauszeva 8, Vasilieva 15, M. Todorowa 9, Ż. Todorowa (libero) oraz Karakaszewa 2, Ruseva.
W turnieju w holenderskim Apeldoorn występuje osiem zespołów podzielonych na dwie grupy. Najpierw rywalizują w grupach, po dwie najlepsze awansują do półfinałów, a paszporty do Japonii wywalczy tylko zwycięzca imprezy.
Polki początkowo miały problemy ze skończeniem ataków w pierwszym tempie, mimo dobrego przyjęcia zagrywki. Przegrywały już 4:8, ale wtedy poprawiły zagrywkę. Postawiły na szybujące serwisy, które sprawiały kłopoty Bułgarkom. Polskim siatkarkom udało się odrobić straty, a nawet wyjść na minimalne prowadzenie. Niestety, w końcowej części inauguracyjnej partii polskie zawodniczki pomyliły się dwa razy w ataku i raz oddały piłkę za darmo rywalkom. Biało-czerwone przegrywały 21:24 i tych strat już nie udało się im odrobić.
W drugim secie udało się szybko Polkom wypracować przewagę 10:7. Nieźle funkcjonowały w każdym elemencie i kontrolowały wydarzenie na boisku. Bardzo skutecznie w ataku prezentowała się Malwina Smarzek-Godek (7 pkt.), którą potem wsparła Magdalena Stysiak (9), popisując się trzema punktowymi zagrywkami.
Od połowy trzeciej partii Polki pokazały dużą klasę. Wcześniej przegrywały 5:8, ale potem świetnie serwowały i dobrze stawiały blok, a Bułgarki miały wielkie kłopoty, by się przez niego przebić. Omijały go, ale posyłały piłki poza boisko. Polskie siatkarki wypracowały sobie aż 7 punktów przewagi (21:14), której nie roztrwoniły.
W czwartym secie podopieczne Jacka Nawrockiego kontynuowały dobrą grę. Kąśliwie zagrywała Natalia Mędrzyk, która także była pewna w przyjęciu. W obronie brylowała Maria Stenzel, poprawnie rozgrywała Joanna Wołosz, w ataku nie zawodziły Smarzek-Godek i Stysiak. Polki prowadziły już 14:8. Jednak wtedy przytrafił się im słabszy okres i przewaga zmalała do jednego "oczka" (16:15). Zaczęła się zacięta walka o każdy punkt zakończona szczęśliwym finałem dla Polek.
W drugim meczu w grupie A Azerbejdżan przegrał z Holandią 0:3 (23:25, 18:25, 22:25).
W grupie B: Niemcy - Turcja 3:1 (25:15, 21:25, 25:21, 25:21).
Kolejnym rywalem Polek będą Holenderki. Spotkanie odbędzie się w czwartek. Początek o godz. 19.30.
W środę grają: Chorwacja - Turcja (13), Belgia - Niemcy (16), Bułgaria - Holandia (19.30)
