Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska - Irlandia Północna [online, transmisja telewizyjna]

Rafał Musioł, Remigiusz Półtorak, Dariusz Knopik
W niedzielę o godz. 18 początek mistrzostw Europy dla reprezentacji Polski. Biało-czerwoni w Nicei zmierzą się z Irlandią Północną.

Na ten dzień Polacy czekali od momentu, kiedy biało-czerwoni wywalczyli awans do finału mistrzostw Europy. Nadzieje w narodzie są wielkie. Wiekszość rodaków za pewnik przyjmuje wyjście z grupy. Aby tak się stało potrzebne jest zwycięstwo w inauguracyjnym mecz. A nie będzie o nie prosto.

Polacy w każdej wielkiej imprezie w bieżącym stuleciu w pierwszym meczu nie potrafili wygrać. Podczas mundiali w 2002 i 2006 oraz Euro 2008 przegrywali, a przed czterema laty zremisowali z Grecją.

- Mamy teraz chyba lepszą drużynę, innych piłkarzy i innego trenera, dlatego wierzę, że przełamiemy ten impas - stwierdził Arkadiusz Milik. - Pokonanie Irlandii Północnej byłoby pierwszym zwycięstwem Polski, a więc przeszlibyśmy do historii. Chcemy to zrobić - dodał Łukasz Fabiański.

Coraz mniej prawdopodobny jest też występ Kamila Grosickiego. Wszystko wskazuje na to, że do pełni sił wrócili Michał Pazdan i Filip Starzyński.

Wszyscy muszą być gotowi na bezpardonową walkę. - Ten mecz rozstrzygnie się w środku boiska. Mamy zawodników, którzy potrafią odebrać piłkę i kreatywnie ją rozegrać. To będzie naszym atutem - zapowiada Milik. - Wiemy czego się spodziewać i na co uważać. Ale już pokazywaliśmy, że potrafimy grać z Wyspiarzami - dodaje Pazdan.

Spotkanie z Irlandią Północną zapowiada się przede wszystkim... twardo.- To zespół znakomicie przygotowany fizycznie, o cechach wolicjonalnych na takim samym poziomie, jak Szkoci i Irlandczycy, z którymi ostatnio graliśmy - mówi Hubert Małowiejski, szef polskiego banku informacji. - Oni chętnie stawiają się w roli outsaiderów, mówią, że przyjechali po naukę, a przecież to obecnie najdłużej niepokonany zespół w Europie, który w tym roku nie stracił jeszcze żadnej bramki z gry, a w światowym rankingu zajmują 25 miejsce (Polacy 27 - przyp. red.) - dodaje.

- Mieliśmy z nimi zagrać sparing, ale został anulowany, gdy los nas zetknął w jednej grupie. Tym niemniej już wtedy zaczęliśmy zbierać o nich informacje - przypomniał Małowiejski, a jak żartował Sławomir Peszko, jego bank w razie potrzeby mógłby dostarczyć nawet numer rejestracyjny autobusu, którym rywale przyjadą na mecz w Nicei.

O szczegółach taktyki nikt oczywiście mówić nie będzie, ale fakt, że największą tajemnicą Adam Nawałka otoczył stałe fragmenty gry mówi sam za siebie.- Mamy przygotowane dwa czy trzy rozwiązania rzutów rożnych i wolnych - enigmatycznie przyznaje Kamil Glik. - Oni jednak też wiedzą co mają robić, a naszym zadaniem będzie im to uniemożliwić.

Mecz poprowadzi 35-letni Ovidiu Alin Hategan, który podobnie jak Irlandczycy z Północy debiutuje na mistrzostwach Starego Kontynentu. Rumun należy do arbitrów chętnie pokazujących kartki, więc w kontekście tego spotkania wydaje się właściwym człowiekiem na właściwym miejscu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska