Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska Opera Kameralna chce wrócić do Chojnic ze "Strasznym dworem"

MARIA EICHLER
Małgorzata Kustosik i Andrzej Niemierowicz w jednym z duetów
Małgorzata Kustosik i Andrzej Niemierowicz w jednym z duetów Maria Eichler
To był czarowny wieczór z hitami opery, operetki i musicalu. Szkoda tylko, że minął tak szybko, bo słuchacze nie mieli dosyć.
Arseniusz Finster na scenie w niecodziennej dla siebie roli
Arseniusz Finster na scenie w niecodziennej dla siebie roli Maria Eichler

Arseniusz Finster na scenie w niecodziennej dla siebie roli
(fot. Maria Eichler)

Jest jednak nadzieja, że Polska Opera Kameralna z jej dyrektorem Kazimierzem Kowalskim pojawi się w Chojnicach ponownie, bo odżywa pomysł wystawienia tu "Strasznego dworu". Przed kilkoma laty był reklamowany jako plenerowe widowisko, ale w efekcie do niego nie doszło. Teraz być może będzie inaczej.

Konferansjerem wieczoru w domu kultury był sam Kazimierz Kowalski, który udowodnił, że głos ma nadal jak dzwon i że nie brak mu poczucia humoru. Co prawda pomylił imię burmistrza Arseniusza Finstera, ale przecież ochrzcił go najprzystojniejszym burmistrzem w Unii Europejskiej, a poza tym z marszu zaangażował na scenie. Do czego? Na szczęście nie do śpiewania, a do tańca i całowania rąk artystek, co statysta wykonał bez zarzutu, wywołując niejaką wesołość na widowni, bo na ogół w takiej roli nie bywa widywany.

Słuchacze mieli przyjemność przypomnieć sobie arie ze "Strasznego dworu", "Carmen" czy "Księżniczki czardasza". Były takie hity, jak "Gdybym był bogaty... " ze "Skrzypka na dachu" czy "Miłość ci wszystko wybaczy" i "Przetańczyć całą noc". Widownia miała także okazję spróbować swoich sił w śpiewaniu "Usta milczą, dusza śpiewa" i wychodziło to nawet całkiem nieźle.

Wystąpili Małgorzata Kulińska i Małgorzata Kustosik oraz Andrzej Niemierowicz, akompaniament - Ewa Szpakowska.

Zobacz też: Ukraiński wieczór w restauracji Sukiennice w Chojnicach. Będą kolejne

Sala była wypełniona po brzegi, a wstęp był darmowy, bo prezent z tego spotkania zrobiła Polska Grupa Energetyczna. Zabrakło na widowni zapowiadanego wcześniej szefa SLD Leszka Millera, który podobno z racji oczarowania Chojnicami był inicjatorem przyjazdu solistów Polskiej Opery Kameralnej.

By nie było wojny o wejściówki, dom kultury ponownie wykorzystał metodę rozdawania ich w wyznaczonym dniu i godzinie, więc kto chciał się dostać na ten koncert, musiał trochę postać w kolejce.

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska