Wilczek do Torunia trafił ponad rok temu jako najlepszy podający I ligi (średnio 7 asyst w barwach Startu Lublin w sezonie 2012/13). W ekipie trenera Grzgorza Sowińskiego nie potrafił się ojednak dnaleźć i zaliczył dużo słabszy sezon. Na parkiecie średnio spędzał 19 minut i zaliczał w tym czasie 3,6 pkt i 3,8 asyst.
Po zaproszeniu klubu do TBL pozostał w składzie, bo miał jeszcze kontrakt ważny na kolejny sezon. Trener Milija Bogicević nie widział dla niego miejsca w składzie, zawodnik praktycznie nie grał w sparingach. Klub proponował mu rozwiązanie umowy, ale koszykarz specjalnie się do tego nie palił. Według nieoficjalnych informacji, ostatnio Polski Cukier proponował zainteresowanym klubom pokrycie kosztów połowy kontraktu koszykarza.
Ostatecznie udało się osiągnąć porozumienie z Legią Warszawa. W środę Wilczek potwierdził przeprowadzkę portalowi sportowefakty.pl. Legia to jeden z najmocniejszych klubów w I lidze. Wilczek spotka tam m.in. Cezarego Trybańskiego i innego ekstorunianina Arkadiusza Kobusa.