Poprzeczkę jeszcze dodatkowo podwyższył Polfarmex Kutno. Bezpośredni i być może najgroźniejszy ze wszystkich rywal torunian w wyścigu o ósme miejsce we wtorek niespodziewanie wygrał w Sopocie. Teraz właśnie drużyna z Kutna znalazła się w ósemce, ale ma o jeden mecz więcej. Polski Cukier nie może tracić punktów we własnej hali i to jeszcze z drużynami ze środa tabeli.
Asseco to przeciwnik nieobliczalny, groźny, ale z pewnością słabszy od Śląska Wrocław czy Turowa Zgorzelec, których torunianie w tym roku już pokonali. Trener David Dedek zbudował nad morzem młody i ciekawy skład. Jego dwie największe gwiazdy to rozgrywający AJ Walton i środkowy Ovidijus Galdikas. Amerykanin jest niezrównany w indywidualnych akcjach. Zdobywa średnio 17 pkt, ale notuje także 5,6 asyst. Jego słabością są straty (3,9 na mecz) i słaba skuteczność z dystansu, skąd trafia tylko co czwarty rzut. Galdikas to jedna z największych gwiazd PLK i z pewnością za rok zagra w dużo mocniejszej lidze. Litwin to najlepszy zbierający (11,1) i blokujący (2,8) w lidze, ma także kapitalną skuteczność w rzutach za 2 (77 proc.).
- To nie wszystko. Są w zespole Piotr Szczotka, Przemysław Frasunkiewicz, młody Filip Matczak. Oni udowodnili, że potrafią wygrywać zespołowo. Oczywiście, Asseco ma indywidualności w składzie, ale reszta graczy jest równie ważna. Musimy zatrzymać cały zespół - podkreśla trener Milija Bogicević.
Początek meczu w piątek o godz. 18.00.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje