https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

CUK Anioły Toruń - Astra Nowa Sól. Ależ to był mecz. Tak kibicowaliście. Zobaczcie zdjęcia

Dariusz Knopik
Kibice zgromadzeni w hali SP nr 28 obejrzeli zacięte spotkanie pomiędzy CUK Anioły Toruń - Astra Nowa Sól. Na nudę nie mogli narzekać
Kibice zgromadzeni w hali SP nr 28 obejrzeli zacięte spotkanie pomiędzy CUK Anioły Toruń - Astra Nowa Sól. Na nudę nie mogli narzekać Agnieszka Bielecka
W 15. kolejce PLS 1. Ligi Cuk Anioły Toruń podejmowały Astrę Nowa Sól. To był ostatni mecz ligowy w tym roku. Torunianie chcieli bardzo pożegnać się z kibicami wygraną. Tym bardziej, że czekają na zwycięstwo od 24 października. Potem przegrali sześć kolejnych meczów. A doliczając

CUK Anioły Toruń - Astra Nowa Sól 3:1

Sety: 25:23, 25:18, 18:25, 25:23

CUK Anioły: Brzóstowicz 8, Sternik 7, Surgut 8, Mesa 7, Piotrowski 17, Kalinowski 13, Detmer (libero), Podborączyński (libero) - Dorosz 0, Grzona 0, Walawender 0, Stolc 1, Skadorwa 4.

Astra: Woźniak 8, Becker 0, Śliwka 15, Laskowski 10, Nowik 18, Gawrzydek 7, Wągiel (libero), Foltynowicz (libero) - Drzazga 2, Rybak 1, Hoszman 0.

Początek meczu był bardzo wyrównany, ale przy stanie 14:14 torunianie wygrali trzy długie wymiany dzięki atakom Łukasza Sternika, Roberta Brzóstowicza i Łukasza Kalinowskiego. Jednak to był tylko chwilowy zryw, bo niedługo potem był remis 19:19. Przy remisie 21:21 udanym atakiem popisał się Mateusz Piotrowski, a po chwili blok zaliczył Brzóstowicz. To było kluczowe dla zwycięstwa.

Zobaczcie także

Drugi set był jeszcze lepszy w wykonaniu toruńskich siatkarzy, którzy od początku narzucili swoje warunki gry. Rozpoczęli od prowadzenia 3:0. Potem kontrowali to co działo się na boisku, na niewiele pozwalając zawodnikom Astry.

Niestety, w trzeciej partii to podopieczni Marcina Krysia byli w defensywie. Przegrywali od początku 0:2, a potem straty tylko rosły 1:4, 2:6, 7:12, 9:15 i 14:21. Nie udało się ich odrobić.

W czwartym secie torunianie gonili wynik. Od stanu 10:10 zaczęła się walka punkt za punkt. W końcówce znowu kluczowe ataki przeprowadził Piotrowski, który wyprowadził CUK Anioły na prowadzenie 23:21, a ostatni zwycięski punkt zdobył Kalinowski. A potem torunianie mogli z kibicami cieszyć się z tak długo wyczekiwanej wygranej. To było też pierwsze zwycięstwo pod wodzą trenera Krysia.

Następny mecz torunianie rozegrają 2 stycznia 2025 roku. Rywalem będzie KPS Siedlce.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska