Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polski Tour de France? Kwiatkowski: - Chcę świętować w Paryżu!

(jp)
Dla Michała Kwiatkowskiego będzie to czwarty start w Wielkiej Pętli
Dla Michała Kwiatkowskiego będzie to czwarty start w Wielkiej Pętli Sylwia Dabrowa
Rafał Majka chce walczyć o podium, Michał Kwiatkowski chce pomóc w zwycięstwie Chrisowi Froome'owi. To może być niezwykły wyścig dla polskich kibiców. Rusza Tour de France.

Mówisz, że dla Team Sky na Tour de France liczy się tylko jeden cel. I wszystko jest podporządkowane żółtej koszulce Chrisa Froome'a. Tymczasem fachowcy twierdzą, że stać Cię na etapowe zwycięstwo. Dostaniesz szansę, by o nie powalczyć?

Michał Kwiatkowski: - Wierzę w coś takiego jak karma. Jeśli schowa się własne ambicje do kieszeni, to uwierzcie mi prędzej czy później los się odwdzięczy. Patrz: Mediolan San Remo. Wracając do Chrisa. Miałem okazję ścigać się w jednym składzie z takimi mistrzami jak Mark Cavendish, Tom Boonen, Tony Martin. Bycie u boku trzykrotnego zwycięzcy Tour de France jest dużą odpowiedzialnością i wyzwaniem. Podejmuję je, bo jestem pełen podziwu dla Chrisa za to jak wiele poświęca, by być gotowym na ten start. Od faceta, który nie panikuje, tylko zaczyna biec pod Mont Ventoux, na pewno będę mógł się wiele nauczyć. Czasu jest sporo. 21 etapów.

Czy zespół wyznaczył Ci konkretne zadania przy liderze? Ostatnie wyścigi pokazały, że świetnie się czujesz na podjazdach. Tam będziesz najbardziej pomocny?

- Jestem facetem od wszystkiego. Myślę, że nasz skład jest naprawdę bardzo dobry. Chris zdaje sobie sprawę z tego, że w każdym momencie, w każdym terenie może na nas liczyć. Również na mnie.

Gdzie się rozstrzygnie ten Tour? W górach? Na czasówkach?

- Nikt nie jest w stanie przewidzieć, gdzie powstaną największe różnice w klasyfikacji generalnej. Dlatego trzeba być nieustannie skupionym, nie tracić cennego czasu, a jednocześnie zachować siły i wykorzystywać każdy metr trasy, by próbować zyskiwać przewagę nad rywalami.

Jedno zwycięstwo już udało się odnieść. Przed startem przykuliście uwagę całego świata przepięknymi strojami.
- To prawda. Sky przygotowało dla nas specjalną edycję koszulek z nazwiskiem na plecach. Myślę, że to wspaniała inicjatywa, bo pomoże kibicom rozpoznać zawodników nawet wtedy, kiedy mamy na sobie kask i okulary. To też inne odczucie, gdy oprócz sponsora nosisz na sobie nazwisko Twoich rodziców, dziadka i rodziny. Tak jak szczególną chwilą jest ściganie się w koszulce reprezentacji narodowej, tak wyjątkowo będzie z nazwiskiem na plecach.

Tour zaczniesz jednak w jeszcze innym stroju, z narodowym symbolem i biało-czerwoną flagą. To Cię uskrzydli, jesteś w stanie walczyć o zwycięstwo?

- Start w Duesseldorfie, w kombinezonie z Orzełkiem, na pewno będzie niezapomniany. Bardzo chcę się godnie zaprezentować już tu, na starcie. Jeszcze ważniejsze jest jednak dla mnie to, by być w zwycięskiej drużynie na końcu, w Paryżu.

TdF: wszystkie etapy w telewizji od początku do końca

Od 1 do 23 lipca odbędzie się najbardziej prestiżowy wyścig świata Tour de France. Po raz pierwszy Eurosport 1 pokaże w całości wszystkie 21 etapów z komentarzem Tomasza Jarońskiego, Adama Probosza i byłego wielokrotnego uczestnika Wielkiej Pętli Dariusza Baranowskiego. Na trasie zobaczymy czterech Polaków, w tym nasze gwiazdy: Rafała Majkę (Bora - hansgrohe) i Michała Kwiatkowskiego (Sky).

Tegoroczna trasa 104. Tour de France liczy 3516 km i została podzielona na 21 etapów. Wyścig rozpocznie się w sobotę 1 lipca płaskim, 13-kilometrowym etapem jazdy indywidualnej na czas w niemieckim Duesseldorfie. Kolarze zakończą zmagania tradycyjnie na Polach Elizejskich w Paryżu 23 lipca.

- Sky ma w tym roku jeden cel i jest nim wygrana Froome’a. Wszyscy kolarze mają się mu podporządkować. Żadne indywidualne cele nie będą realizowane. Być może na jednym z etapów Kwiatkowski dostanie wolną rękę i drużyna da mu zaatakować – ocenia Jaroński.

Liderem nowej niemieckiej grupy Bora - hansgrohe będzie Rafał Majka, najlepszy góral Tour de France w 2014 i 2016 roku. – Trudno będzie powalczyć z Froome’em i Nairo Quintaną, ale pierwsza piątka wyścigu jest w moim zasięgu. Trzeba się dobrze przygotować i mieć trochę szczęścia – zapowiada nasz czołowy kolarz.

- Rafała stać na pierwszą szóstkę. Miejsce na podium byłoby marzeniem, podobnie jak zwycięstwo etapowe – dodaje Jaroński.

Na trasie tegorocznego Touru zobaczymy czterech Polaków. Oprócz Kwiatkowskiego i Majki, pojadą Maciej Bodnar i Paweł Poljański (obaj będą pomagać Majce w zespole Bora – hansgrohe).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska