Stowarzyszenie "Pomerania" powstało dla dorosłych, aby zainteresowani Unią Europejską mogli pogłębiać swoje wiadomości i zrobić studia podyplomowe. Uczniowie mają kluby europejskie, a starsi już po szkołach - "Pomeranię".
Lęki i nadzieje
Stowarzyszenie czeka na rejestrację, ale zarząd już pracuje. - Doktor Bożena Drzewicka i magister Dawid Piwowarczyk z Uniwersytetu Gdańskiego są gwarancją , że mamy za sobą naukowców i wsparcie mocnej uczelni - mówi Bogdan Kuffel, przewodniczący SE "Pomerania".
Przede wszystkim chodzi o zapoznanie z prawem UE. Po to będą konferencje, seminaria. - Chcemy do czasu referendum wyeliminować irracjonalne lęki przed Unią i nieuzasadnione nadzieje, że Unia jest lekiem na każde zło i rozwiąże wszystkie problemy Polaków - dodaje Kuffel.
Od nauczycieli do biznesu
Najważniejszym przedsięwzięciem jest jednak roczne studium podyplomowe. Cena około 3 tys. zł, ale w zamian uczestnicy będą mieć kontakt z najlepszymi specjalistami od Unii Europejskiej. - Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to pod koniec marca ruszamy - zapewnia Kuffel. - Osobno będą się szkolić nauczyciele, urzędnicy i mały biznes.
Wykłady i ćwiczenia mają nauczyć, jak praktycznie poruszać się w UE, jak pisać wnioski o unijne pieniądze, czy korzystać z oferty edukacyjnej w państwach UE lub prowadzić tam biznes.
Polubić i poznać
Marietta Chojnacka

Na zdjęciu: Naukowcy z Uniwersytetu Gdańskiego - Dawid Piwowarczyk, Bożena Drzewicka i Stanisław Musiał na spotkaniu inauguracyjnym w Collegium Pomerania, którzy "zaopiekowali" się stowarzyszeniem "Pomerania".
W piątek około 40. zainteresowanych uczestniczyło w inauguracyjnym zebraniu Stowarzyszenia Europejskiego "Pomerania". Dorośli zainteresowani unijnymi tematami mają też coś dla siebie.