https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Południe kontra północ. Polska Hokej Liga nie chce Torunia?

Joachim Przybył
Toruńscy hokeiści w tym sezonie potrafili wygrywać z czołowymi drużynami PHL
Toruńscy hokeiści w tym sezonie potrafili wygrywać z czołowymi drużynami PHL SłAwomir Kowalski / Polska Press
Osiem drużyn w ekstraklasie hokejowej od 2018 roku - tego chcą dominujące kluby z południa. Troska o poziom rozgrywek czy raczej chęć wyeliminowania niewygodnych rywali z Torunia i Gdańska?

Polski Związek Hokejowy jeszcze w tym sezonie będzie musiał odnieść się do propozycji klubów, które chcą ograniczenia liczby drużyn w ekstraklasie. To na razie projekt, ale od 2018 roku o mistrzostwo ma walczyć tylko osiem zespołów. Popierające zmiany kluby tłumaczą ten pomysł troską o poziom rozgrywek ligowych.

- Jest taka wola większości klubów z południa ze względu na podnoszenia jakości rozgrywek. Uważam, że w Toruniu żadna drużyna łatwo punktów nie zdobywała, każdy mecz był wyrównany. Ten osąd jest subiektywny - mówi Bogdan Rozwadowski, prezes Nesty Mires i jednocześnie członek zarządu PZHL.

Jest jeszcze także drugie dno w całej sprawie. Na południu liczą, że zostaną w PHL tylko zespołu z Małopolski, Podhala i ewentualnie Opola, co ograniczy koszty. Dziś na jedenaście drużyn w ekstraklasie, dziewięć jest z południa. Kluby z Torunia i w jeszcze większym stopniu z Gdańska są dla wielu solą w oku.

- Padały takie stwierdzenia, że do Gdańska i Torunia jest strasznie daleko. A co my mamy powiedzieć? Prawda jest taka, że kluby z południa pakują się w południe i jadą na mecz, odpadają im koszty podróży i wyżywienia. Testowaliśmy różne rozwiązania, także z nocowaniem tam i rozgrywaniem kilku spotkań od razu. To nie zdało egzaminu i wcale częściej nie wygrywaliśmy - przyznaje Rozwadowski.

To Nesta Mires i Automatyka ponoszą jednak dużo większe koszty. W sezonie ligowym muszą kilkadziesiąt razy jeździć do Krakowa, Nowego Targu czy Opola. W Toruniu szacują, że na transport wydają przynajmniej 150 tys. zł więcej niż konkurenci z południa.

Planowana reforma niesie wielkie ryzyko dla wykluczonych klubów. Dużym problemem w tym projekcie jest słabość niższej ligi w Polsce. Rozgrywki poza PHL to już margines, gdzie kluby zawodowe mieszane są z półamatorskimi, a często padają wyniki 20:0 i wyższe. Kilka klubów, jak Nesta Mires, Automatyka czy Zagłębie Sosnowiec, jest za mocnych na te rozgrywki i po zmniejszeniu ekstraklasy mogą wiele stracić.

Dla nich przymusowa degradacja oznaczałaby wielkie problemy, brak sponsorów i kryzys finansowy. Niewykluczone, że ich konsekwencją byłaby w dłuższej perspektywie likwidacja drużyn seniorskich.

Co mamy poza południem? Na razie zniknął poważny hokej z Warszawy i Łodzi, która stała się młodzieżowym zapleczem dla Torunia. Szykują się do zgłoszenia drużyny w Poznaniu. Torunianie liczyli, że w przyszłości odrodzi się hokej w Bydgoszczy, ale projektowane lodowisko, zbyt małe i pozbawione trybun, zamyka takie nadzieje.

Rozwadowski: - Budowanie przyszłości hokeja o dwa województwa to nieporozumienie. Dyscyplina musi mieć charakter ogólnopolski i tylko dzięki temu zachowamy szanse na pozyskanie dużych sponsorów. Jest ryzyko, że w tym wypadku ważniejszy dla klubów stał się aspekt ekonomiczny, a nie sportowy.

Jeśli projekt zmian wejdzie w życie, to sezon 2017/18 może być kluczowy dla przyszłości toruńskiego hokeja. - Co nam zostanie? Musimy zrobić dużo więcej od nich, żeby w tej ósemce się znaleźć. I my to zrobimy - zapewnia prezes klubu.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kuba
W dniu 01.03.2017 o 10:36, Jan2 napisał:

Stary Torbyd przy Zakładach Mięsnych był za waski.Buliki były prawwie na widowni. Po prostu  chłodnia przy ZM była za mała. Ale teraqz, gdy "zimno" to żaden problem.Bruski robi to chyba celowo.Hokeja w BMR znowu nie będzie3.To po co ten cały   Torbyd? Tylko ślizgawka czy tak jak w Toruniu na Mentorze /który też jest niewymiarowy/będzie królował curling?.

Sory bo nie jestem w temacie, te nowo udowane lodowisko nie będzie nadawało się do powiedzmy "zawodowego hokeja"?

J
J P

Południowcy myślą że jak zostaną tylko oni w lidze to będzie lepiej i taniej ? Nic bardziej mylnego stacą na frekwencji i sponsorach bo będą kąpać sie we własnym sosie . Ale mi atrakcja mecze na przemian np . Tychy Katowice Bytom i tak kilkanaście razy w sezonie między rewelacja i POWODZENIA !

k
kibic hokeja

a co kupiłeś ulgowy, a nie miałeś legitymacji? ciekawe jak by cie w mzk potraktowali? Klub żyje przecież z biletów, jak komuś żal na bilet i chce się na lewo wkręcić na mecz to niech nie stawia żadnych wymagań zawodnikom. Inna sprawa, że prezes od sprawdzania biletów nie jest.

87c
...
J
Jan2

Stary Torbyd przy Zakładach Mięsnych był za waski.

Buliki były prawwie na widowni. Po prostu  chłodnia przy ZM była za mała.

 

Ale teraqz, gdy "zimno" to żaden problem.

Bruski robi to chyba celowo.

Hokeja w BMR znowu nie będzie3.

To po co ten cały   Torbyd?

 

Tylko ślizgawka czy tak jak w Toruniu na Mentorze /który też jest niewymiarowy/

będzie królował curling?.

s
szkoda gadac

Prezes załatwi, jassssneee :) jak na razie to zabrał się za sprawdzanie biletów czy każdy ma dobry kupiony, czy senior nie wchodzi na ulgowy

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska