Właśnie m.in. o problemach piętrzących się wokół jednego z najcenniejszych grudziądzkich zabytków - jakim jest czterdziestohektarowa warownia przy ulicy Czwartaków - dyskutowali wczoraj w Muzeum specjaliści.
Porządkować trzeba systematycznie
- Warto zwrócić uwagę na stan Dzieła Rogowego, który także nie jest najlepszy - podkreśla Mariusz Żebrowski, z Muzeum w Grudziądzu. - Co prawda miasto podjęło działania na rzecz ratowania tej części Cytadeli, jednak żeby prace przyniosły wymierny rezultat powinny być wykonywane regularnie.
Podczas wczorajszej konferencji naukowcy, ale także pasjonaci zabytków fortecznych dzielili się swoimi pomysłami ratowania zabytków i promowania ich w całej Europie. Większość stawiała na turystykę i edukację.
Winnice i miniskansen
Wśród prelegentów był Cezary Maćczak, właściciel fortu i wozowni artyleryjskiej w okolicach Chełmna. - W forcie, który znajduje się w Dorposzu Szlacheckim spróbuję założyć winnicę, wyeksponować pomniki oraz stworzyć ścieżkę edukacyjną - wymienia Cezary Maćczak. Za to w wozowni artyleryjskiej mieszczącej się w Starogrodzie zamierza wybudować miniskansen, a część pomieszczeń zaadaptować na restaurację, hotel i browar.
Maćczak ma dużą dowolność w planowaniu zagospodarowania fortów, bo są one jego własnością. Grudziądzka Cytadela wciąż jest jednak w rękach wojska.
Dom studenta w forcie toruńskim
Natomiast w toruńskim forcie VII - także przejętym przez prywatnego inwestora - powstać ma kompleks akademicko - hotelowy.
Cały 18-hektarowy teren podzielono na trzy strefy. - Pierwsza to obszar o wartości szczególnej, spełniający funkcję dydaktyczną, kolejny to część użytkowa, a trzeci skupiony jest wokół samego dzieła obronnego - wylicza dr inż. Marcin Górski z Torunia.
Koncepcje europejskie
Ciekawe pomysły na zagospodarowanie obiektów pofortecznych stosowane są w Europie. Tam stawia się przede wszystkim na tworzenie ścieżek edukacyjnych, alejek spacerowych, a także muzeów. Obiekty takie utrzymują się przede wszystkim ze sprzedaży biletów wstępu, dotacji sponsorów oraz powstających wokół nich punktów gastronomicznych. - W Wielkiej Brytanii działają organizacje charytatywne zajmujące się zarządzaniem takimi obiektami - mówi Krzysztof Kawa z Toruńskiego Towarzystwa Fortyfikacyjnego. - Pozyskuje się też europejskie granty na remonty.
A co w Grudziądzu?
- W naszym mieście na razie skupiamy się na promowaniu Cytadeli - dodaje Mariusz Żebrowski. - Chcemy, by jak najwięcej ludzi wiedziało o tym unikacie. Będziemy starali się, aby w niedalekiej przyszłości udało się nam wdrożyć w życie pomysły na zagospodarowanie obiektu podobne jak zaprezentowali nasi goście.
Poszukiwaniu pomysłów na Cytadelę służyła konferencja w Muzeum. Odbyła się ona w ramach Europejskich Dni Dziedzictwa, pod patronatem "Pomorskiej".