Zobacz wideo: Jak dokarmiać ptaki, by im pomóc, a nie szkodzić? Radzi ornitolog. Monika Wójcik-Musiał
Królikowo, wieś koło Szubina, z akcji pączkowych słynie nie od dziś.
- Od lat smażyliśmy pączki dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Zawsze się świetnie sprzedawały. Dlatego teraz postanowiliśmy smażyć je dla Celinki z Szubina – opowiada Elżbieta Katafiasz, kobieta przedsiębiorcza, długoletnia sołtys Królikowa i radna Rady Miejskiej Szubina.
To Cię może również zainteresować
W listopadzie Królikowo usmażyło dla Celinki 7.400 pączków. Jeszcze więcej w styczniu na Dzień Babci i Dziadka. Trudno, żeby pączków dla Celinki nie było na tłusty czwartek.
Przepis na dobre pączki...
Już dawno wyliczone ile czego na pączki potrzeba. W Królikowie wiedzą, że po to, by usmażyć np. 8 tysięcy pączków zaopatrzyć się trzeba wcześniej m.in. w 300 kg mąki, 2 tys. jajek, 50 kg cukru, 120 litrów mleka, 84 kg marmolady... Na tłusty czwartek pączków więcej, więc i wszystkich produktów więcej być musiało.
Więcej wiadomości z Nakła i okolic na www.pomorska.pl/naklo[/a]
- Zainteresowanie naszymi pączkami było ogromne – informuje sołtys Królikowa. -Wielu chętnym musieliśmy odmówić. Elżbieta Katafiasz przyznaje, że od kilku już dni nie były przyjmowane kolejne zamówienia. - Nie dalibyśmy rady więcej usmażyć na tłusty czwartek, choć moja ekipa liczy około 28 osób – podkreśla.
Rekordowa licytacja pączków z Królikowa
Oprócz zamówień 25 pączków wystawiono na licytację. Cena wywoławcza - 50 zł. Nikt nie spodziewał się, że ludzie aż tak się zaangażują. Licytację zakończono 9 lutego wieczorem, by zwycięzca mógł odebrać pączki w tłusty czwartek. Uzyskana kwota przekroczyła najśmielsze oczekiwania, to ponad 26 tys. zł. Wypadło ponad 1000 zł za jeden pączek.
Ekipa KGW Królikowo też wystawiła swoje pączki na licytację.
Celinka w „Sprawie dla reportera” Elżbiety Jaworowicz
- Ostatnio zbiórka bardzo wyhamowała, co bezpośrednio przekłada się na moment zakupu i podanie leku. A SMA nie czeka, czas ma tu kluczowe znaczenie – martwi się bydgoszczanka zaangażowana w akcję pomocy Celince. - Zbiórka trwa już osiem miesięcy. Uzbierano 7 mln. zł. Wierzymy w powodzenie i mamy nadzieję, że zdążymy zanim choroba przejmie kontrolę nad oddechem Celinki.
Tę nadzieję daje nie tylko zaangażowanie mieszkańców regionu w pomoc dziewczynce. Kilka dni temu gościła w Królikowie red. Elżbieta Jaworowicz, która historię Celinki przedstawić chce w telewizyjnym programie „Sprawa dla reportera”.
Do szczęścia brakuje jeszcze ponad 2 mln zł.
Zbiórka dla Celinki Andrzejewskiej z Szubina twa na portalu siepomaga.pl - Kliknij tutaj https://www.siepomaga.pl/celinka
Królikowo wspiera Celinkę w walce o zdrowie
