Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ponad pół kwarty bez punktu. Tak się nie da wygrać "Asta" [zdjęcia, wideo]

Tomasz Froehlke
Tomasz Froehlke
Enea Astoria Bydgoszcz - Polfarmex Kutno
Enea Astoria Bydgoszcz - Polfarmex Kutno Filip Kowalkowski
Enea Astoria Bydgoszcz przegrała na własnym parkiecie z Polfarmexem Kutno w meczu 2. kolejki I ligi. Noteć Inowrocław znów została rozgromiona.

ZNICZ PRUSZKÓW - NOTEĆ INOWROCŁAW 89:52 (15:22, 24:8, 24:7, 26:15)
ZNICZ: Cechniak 15, Kordalski 14, Cetnar 12 (2), M. Stopierzyński 5, Ornoch 3 (1) oraz Kalinowski 17 (2), Madziar 14 (2), Paszkiewicz 7 (1), Olszewski 2, Rajkowski 9, H. Stopierzyński 0.
NOTEĆ: Krawczyk 16 (4), Lisewski 6, Małecki 5, Maciejewski 4 (1), Malitka 2 oraz Szczepanik 8 (1), Paul 6, Sroczyński 3, Michalski 2, Marciniak 0, Rosiński 0.

Inowrocławianie doznali drugiego pogromu w rozgrywkach, mimo że dobrze rozpoczęli mecz w Pruszkowie. Prowadzili po 1. kwarcie 22:15 (było już 20:10), głównie dzięki świetnej dyspozycji w tym okresie Jakuba Krawczyka (w sumie 6/13 z gry). Niestety, już w 15. min był remis 28:28. Kujawianie mieli ogromne problemy w ataku. W 2. i 3. kwarcie zdobyli tylko 15 punktów.
po 30. min spotkanie było już rozstrzygnięte. Pruszkowianie prowadzili 63:37. Aż pięciu graczy Znicza rzuciło 12 i więcej punktów.

Podopieczni Milosa Sporara pudłowali nie tylko rzuty za 3 pkt. (6/25), ale także te spod kosza i półdystansu (14/37), a nawet wolne (6/15). Przegrali wyraźnie walkę na tablicach (28-46). Mieli też dużo strat (16).

Enea Astoria Bydgoszcz - Polfarmex Kutno 62:73 (16:23, 20:8, 13:22, 13:20)
ASTORIA: Śpica 15 (3), Grod 11 (1), 14 zb., Gospodarek 10, 6 zb., 5 as., 6 strat, Frąckiewicz 6, Bierwagen 2 oraz Pochocki 7, 5 zb., Szyttenholm 4, 5 zb., Kornijets 3 (1), Fatz 2, Barszczyk 2, Kondraciuk 0.
POLFARMEX: Zębski 20 (1), 10 zb., 3 as., Kobus 11 (2), Marek 9, 8 zb., Sobczak 7 (1), 6 as., Janiak 3 oraz Wojdyła 12 (1), Adamczewski 8 (2), Tradecki 2, Antczak 1, Pawlak 0.

Pierwszy mecz w rozgrywkach Astoria (na inaugurację pauzowała) rozpoczęła za bardzo rozluźniona. Szybko dała sobie rzucić 4 razy za 3 pkt., co było głownie efektem bardzo słabej zbiórki na bronionej tablicy. W całej pierwszej połowie Polfarmex wygrał je aż 11-4. Trener Konrad Kaźmierczak wziął czas i potem już było znacznie lepiej.

Drugą kwartę bydgoszczanie wygrali aż 20:8 i objęli prowadzenie 36:30. Dobrze grali zwłaszcza Mikołaj Grod i Bartosz Pochocki, napędzani przez Patryka Gospodarka.

Minimalne prowadzenie Polfarmexu po trzeciej kwarcie (53:49) było głównie zasługą Mateusza Zębskiego, który zdobył w niej 10 pkt. Od tego momentu Astoria przez ponad... 6 min nie rzuciła kosza i Polfarmex odjechał na 65:49. Dopiero wówczas trener „Asty” wziął czas, ale to już było za późno. Co prawda w końcówce za 3 pkt. przymierzyli Paweł Śpica i Bogdan Kornijets, ale na zwycięstwo już nie było szans.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska