Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poparzony 9-letni Alan z Rytla ma dziś przeszczep skóry

Anna Klaman
Anna Klaman
Nadesłane
Dziś rano w Szczecinie zaczęła się kilkugodzinna operacja przeszczepu skóry u 9-letniego Alana z Rytla. - Trzeba się modlić, by przeszczepy się przyjmowały - mówi jego mama Agnieszka Rekowska. - Modlitwa jest najważniejsza! Dziękuję za nią i proszę o nią.

Agnieszka Rekowska podkreśla, że Alan przeżył dzięki Panu Bogu, lekarzom ze szpitala w Szczecinie i braciszkowi. Gdy doszło do wypadku, 14-letni Fabian przytomnie zaprowadził Alana na pobliskie pole i zaczął go gasić piaskiem. - Lekarze mówili, że gdyby przybiegł do do­mu, a nie gasił, to Alan ... spaliłby się - opowiada mama.

Minął miesiąc od dramatycznego zdarzenia i kryzys pierwszych dni - przecież chłopiec miał poparzenia między 60 a 70 proc. ciała. Alana wybudzono ze śpiączki farmakologicznej i wdrożono leczenie. Rodzice mogą go odwiedzać od 15 do 18.

- Rozmawiam z synem codziennie. Cierpi, boli go i okrutnie swędzi - opowiada nam pani Agnieszka. - Ma zmiany opatrunku, a w poniedziałek przed operacją było też czyszczenie brzuszka. Był płacz. Jest to dla mnie bardzo trudne patrzeć jak mój syn cierpi, a ja nie mogę mu w niczym pomóc.

Więcej wiadomości z Chojnic i okolic na pomorska.pl/wiadomosci/chojnice/

Przed dzisiejszą operacją widzieli się wczoraj wieczorem. Niestety po niej mama nie zobaczy syna. To decyzja lekarzy. To trudne, tak jak i pierwszy tydzień, kiedy rodzice nie mieli wstępu do Alana. - Ale to będzie bardzo ważny dzień - słyszymy. - Alan będzie miał przeszczep z namnażanej swojej skóry, którą hodowano w Krakowie. Jednocześnie lekarze pobiorą mu drugi raz skórę, od kolan do kostek. Nakłada się ją od razu na rany. Pierwszy taki przeszczep był 11 kwietnia.

Alana zoperuje czterech lekarzy. A wcześniej, 17 kwietnia, skórę pobraną z nóg taty zastosowano u chłopca, jak informowano w szpitalu, jako najlepszy opatrunek. Kolejny taki zabieg był od razu dwa dni później. Zauważalne efekty zaobserwowano już po dwóch dniach. A 25 kwietnia konieczna była operacja usuwania martwicy.

Więcej wiadomości z Sępólna i okolic na: pomorska.pl/wiadomosci/sepolno-krajenskie/

Pani Agnieszka wyrzuca sobie - niesłusznie - że zgodziła się, by feralnego dnia chłopcy poszli do sąsiadów grać w piłkę. - Najpierw chłopcy przyszli do nas bawić się na plac zabaw. Po jakimś czasie mój Fabian przychodzi i pyta: - Mamusiu, możemy iść do chłopaków pograć w piłkę? No zgodziłam się. Niestety. Było tak. Fabian poszedł tam do garażu naprawiać 7-latkowi rower. Siodełko mu przykręcał, a ten chłopiec wziął stamtąd zapalniczkę. Zapytałam o to Fabiana.

Mówił, że nie wiedział po co ta zapalniczka, a on garaż zamykał. Za gołębnikiem była jakaś substancja. Ten chłopiec zaczął ją polewać i podpalać. Mój Fabian i drugi chłopiec, 9-latek, to gasili, ale on znowu podpalał. Alan nie gasił, stał najdalej, bo taki właśnie jest - ostrożny. Chyba za trzecim razem ogień poszedł na niego. Zapalił się Alan! A stał najdalej. Chłopcy spanikowali i uciekli. Fabian został i gasił brata. Dobiegłam, gdy chłopcy biegli już w moją stronę. Alan był cały czas przytomny. Krzyczał z bólu. Potem w domu też: - Kiedy wreszcie będzie ta karetka, kiedy helikopter?

Pani Agnieszka jest wdzięcz­na za wsparcie. Trwa zbiórka pieniędzy, ale ona podkreśla głównie moc modlitwy. Cieszą ją oznaki sympatii. Alan dostaje kartki, laurki ze szkoły. - Ja mu to czytam, pokazuję, mówię, że dużo osób się o niego modli i każdy o nim myśli - opowiada. - Dostał piękny list od pani wychowawczyni, laurkę od nauczycieli. Ludzie są z nami!
Alan nie miał poparzonych organów wewnętrznych. - Wierzę, że Opatrzność Boża czuwa nad synem - mówi mama.

Zobacz nasz nowy program: "Dojrzalsi" (odcinek 2)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska