https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Popielniczka na "dzień dobry" w urzędzie wojewódzkim

Marta Pieszczyńska, [email protected], tel. 052 326 31 19
Interesantów, którzy wchodzą do Urzędu Wojewódzkiego, wita dym papierosowy oraz wypełnione po brzegi popielniczki
Interesantów, którzy wchodzą do Urzędu Wojewódzkiego, wita dym papierosowy oraz wypełnione po brzegi popielniczki fot. Tomek Czachorowski
Wchodząc do urzędu wojewódzkiego od strony ulicy Konarskiego, niepalący muszą wstrzymywać oddech. Pracownicy urządzili sobie w wejściu palarnię.

W wieżowcu przy ulicy Konarskiego bydgoszczanie załatwiają mnóstwo spraw, między innymi związanych z paszportami oraz orzeczeniami o niepełnosprawności. W budynku znajduje się także kuratorium oświaty. - Kilka dni temu poszłam do urzędu, bo chciałam porozmawiać o stypendiach - mówi pani Karolina z Fordonu. - Gdy tylko rozsunęły się szklane drzwi urzędu, w przejściu zauważyłam wypełnioną po brzegi popielniczkę. Czuć było, że przed chwilą ktoś tu palił.

Nie pali się nawet na przystankach

Młoda bydgoszczanka jest oburzona. - To niedopuszczalne! - denerwuje się. - Nie wolno palić nawet na przystankach autobusowych. Nie rozumiem, dlaczego zakaz ten nie dotyczy urzędu wojewódzkiego.
Okazuje się jednak, że w budynku urzędu także nie wolno palić. - Palacze mają wyznaczone miejsca - informuje Piotr Kurek, rzecznik prasowy wojewody kujawsko-pomorskiego. - Jedno z nich znajduje się obok sali sesyjnej, na tyłach budynku A. Oczywiście na zewnątrz. W środku obowiązuje całkowity zakaz palenia.

Dlaczego więc cuchnące popielniczki witają interesantów? - To niedopatrzenie - komentuje Piotr Kurek. - Popielniczki powinny stać na zewnątrz budynku, ale na noc chowane są do środka. Widocznie ktoś zapomniał przenieść je z powrotem na dwór.

O zakazie przypomni tabliczka

Tymczasem pracownicy bezkarnie palą w środku budynku, na dodatek w samym wejściu. - Jeszcze dzisiaj popielniczki zostaną przeniesione na dwór - obiecuje Piotr Kurek. - Pojawi się także tabliczka informująca o zakazie palenia wewnątrz urzędu - kwituje rzecznik.

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kolo
We windzie też nie powinno się palić, ale są takie świnie, które palą i jeszcze się dziwią na zwrócona uwagę, żeby nie palili, bo śmierdzi. Sąsiad kiedyś po raz któryś wlazł do windy z zapaloną fają, a ja na to puściłem bąka. Jego zdziwioną gębę pamiętam do dziś, gdy skwitowałem: no co, śmierdzi? A mi nie śmierdzi. Już nie pali we windzie...
a
aaa
w takim razie koles nie wychodz z domu bo spaliny samochodow tez szkodzą. Albo nie, zakazmy ludziom poruszania sie samochodami w miejscach publicznych, od dzis wszyscy na rowery.
S
S.
W dniu 28.10.2009 o 11:55, Adam napisał:

No i co ze tego ze pala? I bardzo dobrze. Ja nie palę i jakoś mi nie przeszkadza dym papierosowy. A gdzie mają wychodzić? Na tą zimnice? Weź się stuknij w głowe chłopie. Nie masz wiekszych problemów?


W Polsce,tak jak w całym cywilizowanym świecie obowiązuje zakaz palenia w budynkach użyteczności publicznej,więc także w UW.I tyle,nie ma o czym dyskutować.Palić można w specjalnie wyznaczonych do tego miejscach na ZEWNĄTRZ. To,że nie przeszkadza ci dym,to twoja sprawa.Mnie natomiast przeszkadza i w dodatku szkodzi.No i jak tego nie potrafisz pojąć,to właśnie stuknij się porządnie w głowę chłopie.
n
nie palić
Palaczom wydaje się, że moga się panoszyć wszędzie ze swoim nałogiem... nawet w przeważającej liczbie niepalących wyciąga taki palacz papierosa i pali nie pytawszy, czy nie będzie przeszkadzać... Trują, więc powinni o tym mysleć, że może ktoś w ich otoczeniu, nie będzie sobie zyczył. Człowiek przesiąkniety syfem musi się w tym męczyć... TERRORYŚCI
~Maria~
Mi tam nie przeszkadza, tym co przeszkadza to ich problem, najlepiej niech się zupełnie nie ruszają z domów skoro tak ich to boli. Jak się komuś nie podoba to niech nie przychodzi. Ja tam nie mam z tym problemu, sama nie palę i potrafię być wyrozumiała dla innych. Palą i będą palić. To każdego indywidualna sprawa gdzie pali. Nie wiem w czym problem.
A
ALDONA
A MI WŁAŚNIE PRZESZKADZA TEN SMRÓD PAPIEROCHÓW, JAK TRUJĄ SIEBIE TO CHOCIAŻ INNYCH NIE TRUJĄ TYM DZIADOSTWEM JAK DLACZEGO W BANKACH NIE MOŻNA PALIĆ SKORO W URZĘDACH MOŻNA.
a
anna
Ma racje! Nie masz innych zmartwień? Jak Ci przeszkadza to sama pal a nie wymyslasz bzdury.
A
Adam
No i co ze tego ze pala? I bardzo dobrze. Ja nie palę i jakoś mi nie przeszkadza dym papierosowy. A gdzie mają wychodzić? Na tą zimnice? Weź się stuknij w głowe chłopie. Nie masz wiekszych problemów?
o
oburzona
Niestety nie tylko w Urzędzie Wojewódzkim pali się papierosy tak jest również w Gminie Wielgie gdzie pani Urzędniczka siedzi przy drzwiach i pali papierosy prawie na okrągło na korytarzu zwłaszcza jak jest naklejona naklejka zakaz palenia tego nikt nie przestrzega jak i również brak szacunku dla tych co nie palą. Powinny być nałożone kary za palenie w Urzędach itp.!!!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska