https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Popyt na własne M

Karolina Rokitnicka
O tym, jak bardzo brakuje w Golubiu-Dobrzyniu mieszkań świadczy spotkanie z przedstawicielami RTBS.

Zorganizowano je w związku z planowaną budową bloku w Golubiu-Dobrzyniu. Przyszło ponad 150 osób. **

Blok miałby powstać na 60-arowej działce przy bazie MZK, za stadionem. W planie zagospodarowania przestrzennego przewidziana jest pod budowę usługowo-mieszkalną.

- Granice miasta są tak okrojone, że nie mamy innego terenu - mówi burmistrz Roman Tasarz.

Tu może jednak stanąć tylko jeden budynek. Według wstępnych założeń dla 36 rodzin. To niewiele, biorąc pod uwagę liczbę uczestników spotkania. Wszyscy otrzymali ankiety, w których określają swoje oczekiwania (podają powierzchnię i liczbę pokoi w mieszkaniu) oraz zostawiają dane kontaktowe. 17 osób już złożyło dokumenty.

Ci, którzy chcą wypełnić kwestionariusz mogą się zgłaszać do sekretariatu Urzędu Miasta do końca sierpnia. Jeżeli zainteresowanych będzie ponad 30 wówczas TBS opracuje projekt i w najbliższych miesiącach przejmie grunt od gminy oraz wystąpi do BGK o kredyt.

- Umowy z lokatorami będą mogły być podpisane już we wrześniu. Wówczas trzeba będzie wpłacić pierwszą część partycypacji - 5 tys. zł - mówi Tasarz. - Klucze będą do odbioru w kwietniu-maju 2010 roku.

Miasto myśli też o kolejnych działkach pod budownictwo w systemie TBS. Chce kupić od gminy 5-hektarową działkę nad Drwęcą, od strony ulicy Brodnickiej. To tzw. Parzy Bok.

- Rozważamy także możliwość przekształcenia działki między strzelnicą przy PSP a ogródkami działkowymi. Jest tu 5 hektarów nieurządzonej zieleni - mówi burmistrz Tasarz.

Na początek jednak powstanie jeden blok, przy dawnym MZK.

Podczas spotkania przedstawiciele RTBS informowali o zasadach wynajęcia mieszkania, technologiach budowy oraz kosztach, z którymi musi liczyć się lokator. Dla tych, którzy w spotkaniu nie mogli uczestniczyć, a są zainteresowani własnym M przygotowaliśmy małą ściągę.

Co to jest TBS?

Rypińskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego zostało utworzone w 2000 roku, jest gminną spółką prawa handlowego. Posiada certyfikat ISO. Działa non profit. Buduje mieszkania czynszowe na wynajem oraz zarządza nieruchomościami. W Rypinie powstało już sześć bloków, kolejne trzy są w budowie.

Mieszkania w TBS są tylko do wynajęcia, nie można ich sprzedać, ale wolno wskazać kolejnego lokatora.

Jakie koszty?

Lokator wpłaca partycypację. Maksymalnie jest to 30 proc. kosztów budowy mieszkania. Obecnie wybudowanie 1 m kwadratowego kosztuje około 2500 zł. Za najpopularniejsze 50-metrowe mieszkanie trzeba więc wpłacić 37500 zł.

Może być mniej pod warunkiem, że wkład własny w inwestycję będzie miała gmina. Władze Golubia-Dobrzynia deklarują, że przekażą grunt. Gdy ten pokryje 10 proc. wartości inwestycji, lokatorzy zapłacą około 25 tys. za mieszkanie.

Trzeba jeszcze liczyć się z tym, iż lokator musi wpłacić kaucję zabezpieczającą w wysokości 12 czynszów, czyli około 3 tys. zł.

Inwestycja w 70 procentach jest finansowana z kredytu BGK. Zaciąga go jednak TBS, a nie lokator.

Bloki są budowane w nowoczesnej technologii, mają ściany nośne z cegły, ocieplone 12-centymetrowym styropianem, wykończone są pod klucz. Na podłogach są wykładziny pcv i dywanowe, zamontowane są drzwi, ściany wygładzone i pomalowane na biało, są umywalki i armatura łazienkowa. I to być musi.

- BGK tylko inwestycje pod klucz. Istnieje możliwość zmiany wyposażenia. Jeśli mieszkańcy się porozumieją i jednogłośnie stwierdzą, że wolą panele podłogowe zamiast wykładzin czy chcą spłuczki podtynkowe, nie ma problemu.__To jednak będą dodatkowe koszty - mówi prezes RTBS Lech Szalkowski.

Czynsz wraz ze spłatą kredytu zaciągniętego z BGK i opłatami za media wynosi około 500. W przypadku rezygnacji z mieszkania zwracana jest partycypacja i kaucja zwrotna.

Mieszkania w blokach RTBS mają powierzchnię dostosowaną do oczekiwań lokatorów. Nie ma kryteriów dochodowych, które trzeba spełnić, by otrzymać przydział. Ustawa zakłada, że osoby, które mają kilka tys. zł dochodu mogą płacić wyższy czynsz. Tak się jednak nie zdarzyło. Lokator nie może mieć jedynie tytułu prawnego do innej nieruchomości. Jeśli jest więcej zainteresowanych niż mieszkań - decyduje kolejność zgłoszeń.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
gosc
TE TBSy sa wcale nieopłacalne
~gość~
W dniu 23.08.2008 o 07:09, Gość napisał:

No właśnie, trzeba szukac lepszej roboty lub pracowac po godzinach, samorząd ma za zadanie budowac lokale socjalne dla osób pozbawionych jakiegokolwiek dachu nad głową i dla osób z wyrokami eksmisji,Dziś nic za darmo nie ma - żeby cos miec trzeba ciężko pracowacPozdrawiam


Właśnie, ja kredyt spłacam do dziś a nie liczyłem na burmistrza.
G
Gość
No właśnie, trzeba szukac lepszej roboty lub pracowac po godzinach, samorząd ma za zadanie budowac lokale socjalne dla osób pozbawionych jakiegokolwiek dachu nad głową i dla osób z wyrokami eksmisji,
Dziś nic za darmo nie ma - żeby cos miec trzeba ciężko pracowac

Pozdrawiam
g
gol gol
W dniu 22.08.2008 o 10:39, ~magda~ napisał:

bYłAM NA TYM SPOTKANIU I DLA MNIE I MOJEJ RODZINY Są TO KOSZTY ZBYT DUżE,dlatego że mąż pracuje zarabia najnisza krajowa 850zł chcielibyśmy kupi to mieszkanie ale po zaciągnieciu kredytu w banku i opłaceniu tego czynszu co będzie to zostanie nam 100 zł pensji i z czego dalej życ jak jest jeszcze male dziecko.Może burmistrz by pomógł biedniejszym rodzinom chociaż w części pokryc koszt zakupu????????


Tak to każdy by chciał ale niestety nie ma lekko.Trzeba zakasać rękawy i zaciskać pasa tak jak każdy.
~gość~
Zejdź na ziemię. Czy Burmistrz dołoży ze swoich odłożonych w jakiejś skarpecie? Dla tych z najniższą krajową Burmistrz już wybudował Biedabloki. Brutalna prawda jest taka, że mieszkania to towar jak każdy inny, nie stać Ciebie na kupno, nie kupujesz, w TBS nie stać Ciebie na partycypację, nie przystępujesz. Takie są reguły wolnorynkowe lub jak kto woli kapitalistyczne. Jedyny sposób, zatrudnić się do lepiej płatnej pracy. Nie mniej, życzę własnego M
{...}
jeśli burmistrz by pomógł to było by troche lżej dla tych osób ktorym jest cieżko w sprawach finansowych a każdy chce mieszkac co prawda we własnym mieszkaniu. zeby zaciagnac kredyt w wysokosci 37000 tys i potem spłacac to tez jest dużo na miesiac i do tego dojdzie co miesieczny czynsz.jesli gmina pomoże to bedzie duzo lepiej bo jak mówił Pan prezes to wyniesie kredyt w kwocie około 25000 tys. a nie 37000.liczymy na pomoc burmistrza!!!zainteresowana
~magda~
bYłAM NA TYM SPOTKANIU I DLA MNIE I MOJEJ RODZINY Są TO KOSZTY ZBYT DUżE,dlatego że mąż pracuje zarabia najnisza krajowa 850zł chcielibyśmy kupi to mieszkanie ale po zaciągnieciu kredytu w banku i opłaceniu tego czynszu co będzie to zostanie nam 100 zł pensji i z czego dalej życ jak jest jeszcze male dziecko.Może burmistrz by pomógł biedniejszym rodzinom chociaż w części pokryc koszt zakupu????????
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska