Do zdarzenia doszło w minioną sobotę w Konarzynach. Policjanci chojnickiej drogówki chcieli zatrzymać do kontroli kierowcę renault.
- Kierujący autem mężczyzna na widok radiowozu wyraźnie przyspieszył i nie zareagował na sygnały świetlne i dźwiękowe uciekając w kierunku Przechlewa. Po kilku kilometrach uciekający kierowca w miejscowości Sąpolno stracił panowanie nad pojazdem zjechał na chodnik i uderzył w betonowy słup oświetleniowy - relacjonują policjanci z Chojnic.
Policjanci udzielili pomocy kierującemu, po czym przekazali go pod opiekę załodze pogotowia ratunkowego. .
- Zatrzymanemu 44-latkowi, od którego wyraźnie policjanci poczuli zapach alkoholu, w szpitalu została pobrana krew do badań laboratoryjnych. Ponadto w trakcie czynności okazało się, że mężczyzna ten nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Auto zostało zabezpieczone i odholowane na strzeżony parking - dodają funkcjonariusz.
Mężczyzna po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut niezatrzymania się do policyjnej kontroli oraz kierowania samochodem pod wpływem alkoholu. Grozi mu 5 lat pozbawienia wolności.
