W czwartek (14.08) mieszkaniec Golubia-Dobrzynia zauważył, że - po zorganizowanej w jego mieszkaniu imprezie - zginęła komórka.
Wprawdzie nie był w stanie podać listy gości, ale udało się złapać złodzieja.
Zobacz także: Mieszkanka Golubia-Dobrzynia wzięła tysiąc z cudzego portfela. Zostawiła ... dychę
Na telefon o wartości 500 zł połakomił się 27-letni mężczyzna. Sprzedał łup przypadkowo napotkanej osobie. 27-latek usłyszał zarzuty kradzieży, grozi mu nawet do pięciu lat więzienia.
Jak się okazało, już wcześniej odpowiadał za kradzieże i włamania.
Czytaj e-wydanie »