Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiat aleksandrowski. Wały pod kontrolą, ludzie nie chca się ewakuować

Jadwiga Aleksandrowicz
Rozlana Wisła w okolicy Słońska Dolnego w gm. Aleksandrów Kujawski
Rozlana Wisła w okolicy Słońska Dolnego w gm. Aleksandrów Kujawski
W gminach Aleksandrów Kujawski, Raciążek i Waganiec oraz w Ciechocinku iNieszawie znów są całodobowe dyżury. Do powiatu zbliża się druga fala powodziowa płynąca Wisłą.

Wody w Wiśle przybywa. Wczoraj o godz. 14.00 jej stan wynosił 733 cm, czyli ponad metr powyżej stanu alarmowego, który wynosi 620 cm. - We wtorek wszystkie ujawnione w wałach dziury zostały załatane i to fachowo, bo przyjechali specjaliści z Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych, którzy poinstruowali, jak to robić - mówi Marek Kulik, pełnomocnik d.s. zarządzania kryzysowego w Starostwie Powiatowym w Aleksandrowie Kujawskim.

W biurze pełnomocnika i urzędach gmin nadwiślańskich znów są całodobowe dyżury. - Monito-rujemy wał niemal bez przerwy. Wysoka woda utrzymuje się od wielu dni i jest on nasiąknięty, a to zawsze grozi przerwaniem. Mamy nadzieje, że do tego nie dojdzie - nie ukrywa obaw Andrzej Olszewski, wójt gm. Aleksandrów Kujawski. Niemniej zarządził zawieszenie dziś i jutro zajęć w Szkole Podstawowej w Wołuszewie.

Dwie dziury w wale "zaklejano" też workami z piaskiem i specjalnymi "tamponami" w wale na wysokości Ciechocinka. Wał okryto folią i workami z piaskiem. - Strażacy z OSP monitorują wał, są przygotowani do interwencji, gdyby coś się działo. Wał sprawdzają też nasze miejskie służby. Nie będziemy tym razem korzystać z patroli harcerzy, którzy pomagali nam przy pierwszej fali powodziowej - mówi Mirosław Ciuryło z Urzędu Miasta w Ciechocinku.

Policja będzie karać za spacery po wałach oraz blokowanie drogi pod wałem samochodami. - Gapie to prawdziwa plaga. Przyjeżdżają z Radziejowa, Inowrocławia, innych miejscowości i wjeżdżają samochodami niemal do wody, by popatrzeć na Wisłę. Jeśli tak dalej pójdzie, zamknę drogi dojazdowe do rzeki - mówi Andrzej Nawrocki, burmistrz Nieszawy.
W mieście wyciągnięto wnioski z majowej fali. Nie będzie ewakuacji mieszkańców sześciu budynków, bo druga fala nie powinna być, według komunikatów, wyższa od poprzedniej. Zarządzono natomiast "przegrupowanie" piasku w miejsca, gdzie może być najbardziej potrzebny.

W Siarzewie w gm. Raciążek, gdzie nie ma wału, woda wyszła z koryta Wisły , ale wczoraj nie zalała jeszcze drogi powiatowej doNieszawy. Odcięła jednak dwa gospodarstwa. Ludzie poruszali się łódkami.

- Nikt z mieszkańców, nawet ci którzy opuszczali gospodarstwa przy pierwszej fali, nie chce się ewakuować. Nie też ma zgody na ewakuację zwierząt - mówi wójt Wiesława Słowińska.
Tu także wał jest monitorowany. Przygotowane są folie i worki z piaskiem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska