Włodarze powiatu mają nadzieję, że dogadają się w sprawie finansowania inwestycji z miastem i gminą.
Są już zresztą po słowie, zarówno z burmistrzem Arseniuszem Finsterem, jak i wójtem Zbigniewem Szczepańskim. Obydwaj samorządowcy są za, bo od długiego czasu było słychać głosy, że wydłużenie szlaku żeglownego z Jeziora Charzykowskiego na Karsińskie to będzie frajda nie lada dla żeglarzy. Zawsze coś jednak stawało na przeszkodzie, by pomysł sfinalizować. Teraz jest nadzieja, że się uda.
Porozumienie z wójtem i burmistrzem o finansowaniu przedsięwzięcia nie jest jeszcze podpisane, bo dokument jest w fazie projektowania. W starostwie chcą, by wójt i burmistrz dołożyli się także do dokumentacji techniczno-budowlanej.
Próg numer jeden to pieniądze z regionalnego programu operacyjnego, rozdanie już w kwietniu. Do tego czasu trzeba wszystko zapiąć na ostatni guzik.
- Szanse na pieniądze są - mówi wicestarosta Marek Szczepański. - Rozmawiałem z marszałkiem województwa Janem Kozłowskim i jego zdaniem, projekt jest bardzo ciekawy i warto w niego zainwestować.
Jeśli inwestycja trafi do grafika i będzie miała finansowanie, to droga na Jezioro Karsińskie będzie stała otworem przed żeglarzami i amatorami pływającego sprzętu. A trzeba na to, bagatela, tylko 4 mln zł.