Po co są zawody? Jak wyjaśnia jeden z organizatorów, Leszek Fryca, po to, by integrować środowisko, upowszechniać strzelectwo myśliwskie, wyłonić mistrzów i sprawdzić poziom wyszkolenia strzeleckiego w kołach łowieckich w powiecie.
Przeczytaj także:Łowczy z Bydgoszczy zastrzelił roczną suczkę. - Nie mam winy - mówi
Zawody przeprowadza się zgodnie z prawidłami strzelań obowiązujących w Polskim Związku Łowieckim i obejmują one wielobój strzelecki w pełnych seriach w trzech konkurencjach śrutowych. O zwycięstwie decyduje liczba zdobytych punktów.
W tym roku najlepszym strzelcem okazał się Robert Skórczewski z koła nr 147 "Sokół" Giełdon, drugie miejsce zajął indywidualnie Andrzej Pestka z tego samego koła, trzecie - Jerzy Borkowski z koła nr 34 "Knieja" Rytel.
Drużynowo zwyciężyło koło "Sokół", za nim uplasowała się drużyna "Szaraka" z Czarniża, na trzecim miejscu znalazło się koło "Daniel" z Chojnic.
Dodatkowo na strzelnicy w Rytlu rozegrano zawody w konkurencji kulowej - przebiegi dzika. Wygrał Tomasz Pestka z koła nr 155 "Szarak" z Czarniża.
Zwycięska drużyna i najlepszy zawodnik otrzymali puchary starosty chojnickiego, poza tym były też dyplomy i nagrody rzeczowe.
Czytaj e-wydanie »