Powiat chojnicki. Za pieniądze z promesy premiera Morawieckiego rozbudują Technikum przy ul. Kościerskiej? Taki jest plan starosty

W powiecie chojnickim mają apetyty na inwestycje. Jakie?

Fundusz Dróg Samorządowych - powiat z gminą Chojnice

- W ramach Funduszu Dróg Samorządowych zgłosiliśmy drogi: Ogorzeliny - Sławęcin i Ogorzeliny - Jerzmionki oraz Krojanty do drogi krajowej nr 22 - mówi "Pomorskiej" starosta Marek Szczepański.

Pierwszy projekt jest dwuletni. Wartość aż 17 mln zł, łącznie z budową ścieżek rowerowych do Sławęcina i do Jerzmionek. Drugi wniosek to droga Krojanty do drogi krajowej nr 22 za ok. 4,5 mln zł, również ze ścieżką rowerową.
Szczepański mówi, że drugie zadanie jest kontynuacją, bo jest już wykonana trasa od drogi nr 235 do Krojant. Oba nowe przedsięwzięcia są partnerskimi projektami z gminą Chojnice.

- Na ten pierwszy projekt gmina Chojnice może przekazać nam nie tylko połowę części samorządowej, ale i więcej - mówi starosta. - Oczywiście, jeżeli tylko dostaniemy rządowe dofinansowanie.

Na jak dużo można liczyć? 50 proc. to najczęstsze dofinansowanie, choć niektóre samorządy dostały wcześniej nawet 70 proc. - Gdyby tak było, bylibyśmy szczęśliwi, bo tylko 30 proc. trzeba byłoby dołożyć - podkreśla starosta.

Promesa Morawieckiego na Technikum przy ul. Kościerskiej

W Starostwie Powiatowym w Chojnicach mają już też pomysł, na co wydać środki z promesy, którą symbolicznie przekazał w Chojnicach sam premier Mateusz Morawiecki. - Dostaliśmy informację, że są te środki - informuje Szczepański. - Lada moment powinny wpłynąć na nasze konto. Chciałbym przeznaczyć te fundusze na rozbudowę Technikum przy ul. Kościerskiej. Mimo że wartość kosztorysowa jest dość znaczna - 8 mln zł, a na czeku było 3 mln 200 tys. zł.

Starosta zaznacza jednak, że zarząd musi go oczywiście najpierw wesprzeć. Przetarg byłby ogłoszony jeszcze w tym roku, żeby zobaczyć, jakie kwoty proponują wykonawcy.

Mniejszy PKB w kraju, niższe wpływy do powiatu chojnickiego?

Przy okazji pytamy, jak się mają finanse powiatu. Czy Covid-19 mocno je nadszarpnął? - Najgorsze były te dwa miesiące za marzec i kwiecień - odpowiada Szczepański. - W maju sytuacja się już poprawiła. Środki za maj wpłynęły w czerwcu i były już na przyzwoitym poziomie. Lipiec też był dobry, teraz czekamy, co będzie z sierpniem. Jednak, patrząc jak PKB w kraju spadł o 8 proc., sądzę, że wpływy z tytułu PiT-u na pewno też spadły. Zobaczymy, co to będzie dla nas oznaczać.