Kierowca próbował gasić ogień, ale za pomocą samochodowej gaśnicy nie dał rady powstrzymać ognia.
Informację o pożarze, który wybuchł w aucie jadącym przez Mokre, strażacy otrzymali dziś (czwartek), o godz. 8.40. Kiedy przyjechali na miejsce, auto stało w płomieniach, a jego kierowca czekał na pomoc w oddaleniu od samochodu. Obawiał się wybuchu instalacji gazowej zamontowanej w seacie.
Strażacy stłumili ogień. Cała akcja trwała godzinę i 20 minut. W tym czasie gminna droga była zablokowana.
Mam rejestracje CGR, butle w bagażniku i sam nie wiem co bym zrobił więc od CGR-ów odbić.
Pozdrawiam
d
dąbek
deb***e
c
czytelnik
Jestem Grudziądzianinem, mam samochód z rejestracją CG i nie mogę zrozumieć zawiści dla samochodów z rejestracją CGR. Nie ma pewności, że to CGR, ale nawet gdyby, to jakaś ujma? Przecież, my jadąc w trasę, też poruszamy sie po drogach, gdzie mieszkaja kierowcy z rejestracją CGR i raczej nikt nam nie robi z tego powodu jakiś uwag. Nam też zdarza sie wypadek w terenie i jak byśmy sie czuli, gdyby ktos napisał ; Wiadomo CG. Troche szacunku dla innych kierowców proszę.
a
a
jestes jakims anty CGR bo nic na ten temat nie pisza a auto moze sie kazdemu zapalic
m
marek
Gaszenie małego samochodu zajęło grudziadzkim strażakom 1,20 minut ? Śmiechu warte.Nic dziwnego,ze sie spalił cały.
s
statystyka
CGR jak zwykle.
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl