Prawie 10 tysięcy lampek zabłysło na budynkach, drzewkach i ogrodzeniach należących do Pawła Klimka z Jordanowa (gm. Złotniki Kujawskie).
- W ten sposób realizuję swoje dziecięce marzenia - zdradza.
To bardzo kosztowne hobby. Gdyby lampek nie kupował od kilku lat, na ich zakup musiałby jednorazowo wydać aż 1000 złotych.
Każdy, kto zdecyduje się pójść w ślady pana Pawła musi się liczyć z tym, że za energię zapłaci o 100 złotych więcej niż płacił przed włączeniem tak okazałej instalacji.
Panu Pawłowi jednak nie żal pieniędzy. Efekt końcowy wart jest poświęceń.