Instalacje znajdą się na pięciu budynkach: trzech Starostwa Powiatowego (dwa na ul. Sierakowskiego i jeden przy Mickiewicza), Powiatowego Urzędu Pracy i Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej.
- Przetestowałem to rozwiązanie w swoim domu - mówi Krzysztof Baranowski, starosta lipnowski. - Sprawdza się. Wiele samorządów korzysta z dotacji na ten cel. Nam udało się wygospodarować własne środki na to przedsięwzięcie.
Oszczędność to jedno, a działania proekologiczne to drugie. - Od 2007 termomodernizowaliśmy nasze obiekty, niektórzy mówili po co - wspomina starosta. - Tymczasem z perspektywy czasu widać, jakie korzyści w zakresie ogrzewania budynków i kosztów z tym związanych przyniosły te inwestycje. Działania ekologiczne są bardzo ważne, musimy dbać o naszą kulę ziemską. Czasami, jak patrzę na to co się dzieje, zastanawiam się, w jakiej rzeczywistości będzie żyła moja czteromiesięczna wnuczka, gdy dorośnie.
Jeśli instalacje fotowoltaiczne sprawdzą się na pięciu budynkach, to pojawiać się będą na innych.
- Przetarg na drogi pokazał, że zaoszczędziliśmy 480 tys. zł, tak może też być przy innych postępowaniach - wyjaśnia Baranowski. - Wówczas pojawią się środki na kolejne inwestycje w zakresie fotowoltaiki. Dobrze by było, byśmy sami produkowali energię i tylko w niezbędnym zakresie dokupowali.
