Powiat. Na kurs, by nie stracić pracy

Pośredniak realizował projekt "Nowy zawód szansą dla mnie i mojego regionu". Uczestniczyło w nim 72 mężczyzn i 52 kobiety. Ponad 60 osób to mieszkańcy wsi naszego powiatu. Większość uczestników miała wykształcenie ponadgimnazjalne. Zgłosili się z chęcią zmiany zawodu lub kwalifikacji. Musieli jednak być zatrudnieni na umowę o pracę lub na podstawie umowy cywilno-prawnej.

Na zorganizowanie szkoleń chełmiński PUP pozyskał około 350 tys. złotych z EFS.
- Uczestnicy wzięli udział w kursach grupowych: stylizacji paznokci, spawacza MAG i TIG, bukieciarstwa, kadry i płace, operatora koparko - ładowarki czy masażu klasycznego z technikami orientalnymi - wymienia Joanna Rajtar - Pilarska, koordynator projektu. - Było też dużo szkoleń z naboru indywidualnego, gdzie największym zainteresowaniem cieszyły się kursy m.in. ochroniarza, instruktora nauki jazdy - samochodowej i konnej czy kurs walca drogowego. Wszystkie szkolenia odbywały się poza godzinami i miejscem pracy uczestników. W ramach szkoleń zostały im zrefundowane koszty dojazdu, badania lekarskie, koszty egzaminu państwowego bądź uzyskania licencji do wykonywania zawodu.
Uczestniczka projektu,Paulina Ulaszek, jest przekonana, że umiejętności zdobyte podczas kursu jej się przydadzą.
- Pracuję w branży kosmetycznej - mówi Paulina Ulaszek z Unisławia, pracująca w SPA Europa w Chełmnie. - Wybrałam kurs masażu klasycznego i orientalnego. Dojeżdżałam na zajęcia do Rytla, za Chojnicami. Byłam mile zaskoczona formą zajęć. Chętnych na to szkolenie było potem wielu, ale w połowie jego trwania już nie mogli dołączyć. Oczywiście, znalazło się też wiele osób - wśród rodziny i znajomych, którzy chcieli, abym to na nich techniki masażu ćwiczyła. Wśród klientów także masaż cieszy się dużym powodzeniem.
Na co dzień Powiatowy Urząd Pracy skupia się przede wszystkim na osobach bezrobotnych.
- Dostrzegamy jednak potrzebę wspierania także osób, które mogą pracę stracić i za wczasu podejmujemy działania przeciwdziałające bezrobociu - wyjaśnia Sławomir Cieślicki, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Chełmnie. - Obserwujemy zmiany zachodzące na chełmińskim rynku pracy, analizujemy to, jakie zawody są nadwyżkowe a jakie deficytowe.
- Występuje niedopasowanie posiadanych kwalifikacji zawodowych do potrzeb rynku pracy - dodaje Joanna Rajtar - Pilarska. - Zjawisko to wynika nie tylko z profilu kształcenia w szkołach, ale również braku elastyczności i aktywności ze strony pracowników, którzy wiele lat pracują w tym samym zawodzie. Celem projektu stała się pomoc w wyborze nowego zawodu i umożliwienie zmiany kwalifikacji na przystające do potrzeb zmieniającego się rynku pracy. Uczestnicy zyskali też wzrost elastyczności i samooceny, niektórzy mają szansę na wyższe zarobki na zajmowanym już stanowisku.

Starosta, podczas spotkania podsumowującego projekt, wskazał na brak wniosków.
- Dobrze, by znalazło się tutaj właśnie podsumowanie - mówił Zdzisław Gamański. - Jestem zainteresowany tym, czy te szkolenia wpłynęły na rynek pracy. Bo dlaczego bezrobocie spadło w kwietniu łatwo sobie odpowiedzieć, nie trzeba być fachowcem.
- Ile osób w nowych zawodach pracuje, ilu wykorzystało to, czego się nauczyło? - dociekała Violetta Gryszan.
- Po trzech miesiącach od zakończenia podsumujemy projekt - wyjaśniła Joanna Rajtar - Pilarska.
A dyrektor wyraził nadzieję, że to nie będzie ostatni taki projekt.