Powiat. Nie chcą rozmów, ale blokady drogi!

Te z "jedynką" nie są bezpieczne ani dla kierowców ani dla pieszych. Ci pierwsi ryzykują, by włączyć się do ruchu, drudzy przebiegając przez jezdnię.

Radny miejski Jan Jurczak zorganizował spotkanie, na które zaprosił zainteresowanych.
- Z pisma, które ostatnio dostałem z bydgoskiej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wynika, że kłopoty z tymi skrzyżowaniami to dla nich nowość - mówił burmistrz Mariusz Kędzierski. - A rozmawiamy od 10 lat. Mieli ogłosić przetarg na dokumentację odcinka Toruń-Przechowo. Nie dostali pieniędzy i odstąpili od tego. Nie przybyli też na to spotkanie. Piszą, abyśmy sprecyzowali oczekiwania. Są niepoważni! Znają je!
Andrzej Szczepański, zastępca naczelnika drogówki w KPP Chełmno mówił, że słyszał jak dyrektora GDDKiA mówił o planie przebudowy skrzyżowań. - Z Łunawskiej powinien być tunel podziemny dla pieszych - mówił policjant. - Kierowcy też nie mogą wyjechać na "jedynkę" i próbują się wciskać "na chama". Najlepszym rozwiązaniem są ronda. W Grubnie dojdzie kolejny wjazd, z obwodnicy. Miało być tam piękne podłączenie, a plany się zmieniły i będzie problem. Na tych skrzyżowaniach dochodzi do wielu wypadków, często są ofiary, ciężko ranni i dużo zniszczeń.

Wojciech Bińczyk przypomniał o zjeździe do wsi Grubno.
- Tam są przystanki autobusowe, łuki, wzniesienia, a dzieci idą "jedynką" - mówił starosta. - To wymaga rozwiązania. Na szczeblu lokalnym porozumieliśmy się co do przejścia podziemnego z Łunawskiej, to w GDDKiA zmienili zdanie. Podobie jak w sprawie wpięcia obwodnicy do "jedynki". Kazali zaprojektować skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną i korek będzie zawsze, bo niespełna kilometr od siebie będą dwie. Kiedy sięgnie on na most zrobi się groźnie z powodu przeciążeń. Źle odbieram współpracę samorząd- administracja państwowa.

Radny miejski Wojciech Woźny apelował o blokadę drogi.
- Jestem gotowy ja zorganizować - deklarował. - Wystarczy pół godziny, a utworzy się korek do Torunia. Ryzykujemy tam każdego dnia. Ile jeszcze osób musi zginąć, by się tym zajęto?
- Popieram ten pomysł - dodał Krzysztof Wypij, wójt gminy Chełmno. - Te skrzyżowania to horror. Dobrze, że burmistrz i Jan Jurczak pojadą na rozmowy z dyrektorem GDDKiA, ale trzeba też na nich wpłynąć inaczej.
- Klamry się rozbudowują, wiele osób pokonuje kilka razy dziennie "jedynkę" - dodała Violetta Gryszan, mieszkanka Klamer i radna powiatowa. - Lekceważenie problemu to chyba przykład arogancji drogowców.
- Zablokujmy ruch, skoro od tylu lat pokazują nam tyłek - apelowała Krystyna Janowska, mieszkanka gminy Chełmno.
- A policja, przy korkach niech nie robi dobrze turystom jadącym "jedynką", tylko nam - dodał Marcin Pilarski z gminy Chełmno. - Nie wyłączajcie świateł, gdy tworzy się korek!
- To jedyna możliwość wjazdu na "jedynkę"- dodał Jurczak.
Walkę o przebudowę skrzyżowań, m.in. z droga wojewódzką NadGrobla poparł też przedstawiciel ZDW w Toruniu.

W GDDKiA twierdzą, że nie do nich należy kierować żale.
- Chcemy przebudować całą "jedynkę" i nie są to czcze obietnice. Nie dostaliśmy pieniędzy - mówi Tomasz Okoński, rzecznik GDDKiA w Bydgoszczy. - Nie jesteśmy adresatem pikiety, my konieczność przebudowy skrzyżowań widzimy.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje