Była też prezentacja wyników naboru na nowy rok szkolny w szkołach ponadgimnazjalnych. Ten temat będzie drążony podczas październikowej sesji, gdyż wówczas będą znane również kwoty subwencji oświatowej. Radni będą też zastanawiać się, co jeszcze zrobić, by zatrzymać większą liczbę gimnazjalistów w swoich szkołach.
Tym razem nie było wielu interpelacji. Hanna Sobiechowska zaapelowała o zwiększenie bezpieczeństwa na przejściach dla pieszych. - W Sępólnie znaki przy przejściach są niewidoczne. Jako mieszkanka znam te miejsca i gdy prowadzę samochód, zwalniam przy przejściach automatycznie. Natomiast obce osoby nie mają tej wiedzy. Apeluję więc o lepsze oświetlenie - mówiła Sobiechowska.
Katarzyna Kolasa zapytała natomiast o sprzedaż zespołu pałacowo-parkowego w Sypniewie. - Jak przebiega finalizacja sprzedaży i czy jest jakieś zagrożenie? - pytała.
Wszystko ma zakończyć się na początku października. Jak przekazał starosta Jarosław Tadych, udało się dojść do ugody z właścicielem gospodarstwa pomocniczego w Sypniewie, który wykazał, że kilka lat temu powiat w wyniku nieścisłości i błędów sprzedał mu działkę mniejszą o 3,5 ha, niż była w rzeczywistości. - Rozmowy przebiegały w atmosferze ugody, a nie przepychanek. Teraz uregulowaliśmy te kwestie. Ustaliliśmy wspólnie z panem Wielgoszem kwotę 200 tys. zł.,Obecnie nie mamy takich środków. Zapłacimy w 2016 roku - powiedział Jarosław Tadych.
Natomiast Henryk Pawlina ponownie zaapelował o uporządkowanie kwestii formalnych z ulicą Dworcową w Więcborku, co ma ułatwić samorządom ubieganie się o środki zewnętrzne na jej remont. - To ważna strategicznie droga, a jest w stanie fatalnym - mówił Pawlina.