W najbliższy weekend w Świeciu świętować będą pszczelarze z całego regionu.Nieprzypadkowo wybrano na gospodarza powiat świecki - jest on słynny z tradycji budowanej wokół pszczół.
Pierwsze udokumentowane informacje na temat pszczelarzy ze Świecia pochodzą z 1920 r. Pisał o nich "Głos Świecia", np. o pasiekach wędrownych, powszechniejszych wtedy niż dziś. Czytamy też o zaletach miodu lipowego, wielokwiatowego i rzepakowego oraz o rosnącym zapotrzebowaniu na miód. Zgłaszali go przede wszystkim aptekarze, wśród nich Heliodor Monthey, właściciel "Apteki pod Orłem" przy Grzymisłwa i Henryk Jeszke, właściciel "Apteki pod Lwem" przy ul. Klasztornej.
Wtedy prezesem Towarzystwa Pszczelarskiego w Świeciu był radca Augustyn Kralewski. Jego aktywność dała o sobie znać także poza Świeciem, np. w Toruniu i Grudziądzu, gdzie organizował szkolenia z hodowli pszczół. Kralewski prowadził też zajęcia praktyczne w pasiekach - u pana Smagłowskiego w Terespolu albo u pana Pryczkowskiego w Polskim Konopacie. Spotkania pszczelarzy organizował także w restauracjach, gdzie omawiał zasady wywożenia pszczół na pożytek i zabezpieczania uli na zimę.
W 1934 r. w Świeciu odbyło się bardzo ważne wydarzenie. 27 maja zorganizowano Walny Zjazd Pszczelarzy Pomorskich - przybyło na niego ponad 10 tys. pszczelarzy! W powitaniu, burmistrz Stanisław Kostka przywołał dawne kroniki z czasów książąt pomorskich, które mówiły o wysokim poziomie bartnictwa na ziemi świeckiej.
Tradycja ta utrzymywana jest do dziś. Reprezentują ją znakomici pszczelarze, także specjaliści współpracujący z naukowcami.Jest wśród nichSławomir Wnuk z Lniana, którego ojciec - lekarz Jerzy Wnuk - zaszczepił tę niezwykłą pasję nie tylko w synu, ale też w wielu ludziach, którym potem pomagał ją rozwijać.
Pszczelarze z powiatu świeckiego zapraszają Czytelników na Wojewódzkie Dni Pszczelarza, które w sobotę o godz. 15 rozpoczną się na zamku w Świeciu i potrwają do niedzieli.
W ofercie masa atrakcji: wystawa starego sprzętu, degustacje potraw na bazie miodu, konkurs na najlepszy miód, wykłady, ognisko, występy artystyczne, liczne kramy z miodem i produktami pszczelimi.
Patronat nad wydarzeniem objęła "Pomorska".
Źródło "Nie ma życia bez pszczół" Henryka Sarneckiego