Tomograf w tucholskim szpitalu ma 11 lat. O uroczystości jego przekazania pisaliśmy więc w "Pomorskiej" ponad dekadę temu. Cytujemy fragment archiwalnego tekstu - "Do tej pory szpital zlecał badania w Chojnicach albo w Bydgoszczy. Teraz placówka będzie miała nowocześniejsze urządzenie niż sąsiedzi. - Między nowym tomografem a starszym, takim jaki jest np. w Chojnicach, jest taka różnica jak między samochodem nowym a 20-letnim - uśmiecha się Wojciech Kroplewski, kierownik działu diagnostyki obrazowej w tucholskim szpitalu".
Tak było wówczas. Dziś tomograf w Tucholi jest już stary, zaledwie 16-rzędowy. Ta liczba to ilość warstw, które się jednorazowo prześwietla. To, co kiedyś było nowoczesne, jest dziś starą technologią. Tak więc szpitale zabiegają o nowe urządzenia.
Nowy tomograf dostanie lecznica w w Chojnicach. 19 stycznia podpisano tam umowę z wojewodą pomorskim na dofinansowanie w wysokości 2 mln 679 tys. zł. 2 mln zł to dotacja na tomograf (ma kosztować 3 mln zł), a reszta to fundusze na karetkę oraz zmodernizowanie instalacji tlenowej.
Natomiast w Tucholi z pozyskanych środków - dzięki interwencji wojewody - zrealizowano zadanie pod nazwą "koncentrator tlenu". - Bardzo dziękujemy panu wojewodzie za pomoc, bo teraz nie ma konieczności przewożenia setek butli, by dostarczały tlen dla pacjentów - mówi starosta Michał Mróz. - Ale prosimy też o pomoc, jeżeli idzie o kupno tomografu i cyfrowego aparatu rentgenowskiego dla naszego szpitala.
W Tucholi marzą o 64-rzędowym tomografie i o....
W Tucholi marzą o 64-rzędowym tomografie, bez modułu kardiologicznego, który jest optymalny dla diagnostyki np. śródmiąższowego zapalenia płuc. Starosta Mróz mówi, że 11-letni tomograf jest w znacznym stopniu wyeksploatowany. No i jest 16-rzędowy, a to obecnie obrazowanie niewystarczające w przypadku zachorowań na Covid-19. Wiadomo, że wirus przede wszystkim zajmuje płuca.
W szpitalu mają teraz jedynie analogowy aparat rentgenowski, a jedynie cyfrowym można przesłać obrazy i wydawać je na nośnikach cyfrowych, co jest współczesnym standardem diagnostycznym. W tucholskiej lecznicy nie mają wątpliwości, że wobec powiększenia oddziału zakaźnego i spodziewanych kolejnych fal zakażeń i dużych ilości badań koniecznych w przyszłości, oba urządzenia są niezbędne. - Zdaniem naszych lekarzy, zakup tych urządzeń powinien być wykonany w trybie pilnym - mówi Mróz. - U wielu osób po przechorowaniu Covid-19 mogą nastąpić komplikacje zdrowotne i trzeba będzie wykonać im badania.
.
