W jednym z domków letniskowych w Przydworzu schronienie znalazł mężczyzna, którego zaginięcie zgłosiła rodzina. Teraz znowu nie wiadomo gdzie jest.
Mężczyzna wyjechał z domu już w lutym. Najbliższym powiedział, że udaje się za granicę, aby zarobić. To nie była jednak prawda.
26-latek schronienie znalazł w ośrodku wypoczynkowym w Przydworzu. W miejscu, w którym przebywał, znaleziono jego pamiętnik oraz listy pisane do najbliższych. Teraz ślad po torunianinie znowu zaginął. Mimo że przez prawie trzy godziny okolice Przydworza przeszukiwali przedwczoraj strażacy ochotnicy i zawodowi.
- Nadal go szukamy. Prowadzimy także inne czynności - zapewnia asp. szt. Marek Barański, oficer prasowy wąbrzeskiej policji.